OPOLAGRA_2025

Pieniądze z dopłat do zwrotu

5 stycznia 2016
Około 5 tys. rolników w Lubelskiem Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zawiadomiła o możliwości oddania nienależnie naliczonych dopłat bezpośrednich za lata 2009 i 2010. Pieniądze zwróciła już blisko połowa z tych osób - podaje DziennikWschodni.pl

– Najpierw Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa poinformowała mnie, że jestem kontrolowany, później otrzymałem decyzję o odwołaniu decyzji o przyznaniu dopłat za 2010 r. – opowiada pan Jan, rolnik z powiatu lubelskiego. – Jakiś czas później otrzymałem nową decyzję o przyznaniu dopłat za 2010 r. 4 stycznia ARiMR przysłała mi pismo z informacją o możliwości dokonania zwrotu nienależnie naliczonych płatności, tj. ok. 600 zł. Pomyślałem sobie, że to tak jak z fundacją Jurka Owsiaka, że jest możliwość przekazania pieniędzy, ale obowiązku nie ma – żartuje nasz czytelnik.

I dodaje: Dowiadywałem się, o co chodzi – przyznaje rolnik. – Podobno takie pismo dostałem nie tylko ja, ale dużo więcej osób. Z płatności korzystam już od kilku lat. Ani nie zmniejszałem, ani nie zwiększałem powierzchni swojego gospodarstwa. Tym większe moje zdziwienie.

Podobne zawiadomienia o możliwości zwrotu nienależnie wypłaconych dopłat otrzymało już ok. 5 tys. rolników z naszego województwa. – Ok. 2,3 tys. osób dobrowolnie oddało środki, które uznaliśmy, że powinni zwrócić, bo stwierdziliśmy, że uzyskali je bezprawnie – tłumaczą pracownicy lubelskiego oddziału ARiMR.

Agencja ma na to dowody. – Po audycie Komisji Europejskiej zaczęliśmy bardzo szczegółowo kontrolować grunty rolników – wyjaśnia Andrzej Maj, dyrektor lubelskiego oddziału ARiMR. – Zdjęcia, którymi dysponujemy, są bardzo dokładne i mogliśmy szczegółowo zweryfikować ich działki. I dodaje: Rolnicy wpisują nam powierzchnie z rejestru gruntów, a to nie pokrywa się to z gruntami użytkowanymi rolniczo.

Po kontroli ARMiR okazało się, że powierzchnie zgłoszone do dopłat zostały zawyżone, bo w rzeczywistości rosną na nich np. krzaki lub drzewa. – Wcześniej mogła to wykryć tylko kontrola na miejscu – dodaje dyrektor Maj. – Teraz mamy wiarygodne dowody, że dany rolnik wnioskował o coś, o co nie powinien.

W sumie błędnych spraw, dotyczących 2009 i 2010 r. było w Lubelskiem ok. 30 tys. Połowa z nich została już zweryfikowana, połowa czeka na sprawdzenie.



POWIĄZANE

Cechą charakterystyczną papryki uprawianej pod osłonami jest długi okres, w któr...

Wczoraj rano (09.06.2025r.)opublikowane zostały dane dotyczące handlu zagraniczn...

41,4% Polaków jest niezadowolonych z jakości swojego snu, co oznacza wzrost rdr....


Komentarze

  • lubelak
    12  lat temu
    Wcale nie chodzi o pomiary ze zdjęć tylko Lubelski Oddział jako jedyny w kraju wychylił się z weryfikacją decyzji na podstawie tzw "nowych PEG-ów" Teraz ma roboty od metra tylko zastanawia mnie jak będzie z odwołaniami ponieważ rolnicy zgłaszali działki zgodnie z PEG-ami jakie przyszły im razem z wnioskiem czyli nie widze ich winy w tym że potem ktoś namierzył nowe PEGi które są całkowicie różne od starych Oj będzie masakra w WSA :)
      Zgłoś nadużycie
  • igor
    12  lat temu
    kwadratowych j j u nas nie brakuje---komus na tym zalezy-caly ten biurokratyczny balagan to straszna infekcja u nas-nie ma na to leku przynajmniej narazie i ktos na tym korzysta - huuuuurrrrraaaaaa-bierzcie przyklad z polski- pasjonat pszczolek i przyrody....
      Zgłoś nadużycie
  • igor
    12  lat temu
    kwadratowych j j u nas nie brakuje---komus na tym zalezy-caly ten biurokratyczny balagan to straszna infekcja u nas-nie ma na to leku przynajmniej narazie i ktos na tym korzysta - huuuuurrrrraaaaaa-bierzcie przyklad z polski- pasjonat pszczolek i przyrody....
      Zgłoś nadużycie
  • arkoarek
    12  lat temu
    jakiś mądry wymyślił pomiar działki ze zdjęcia lotniczego t tak mierzą jak widza na zdjęciu mi zmierzyli prawie 30% mniej ze zdjęcia ale po kilku odwołaniach przyjechali zmierzyli na miejscu i wyszło ponad 10% więcej niż zadeklarowałem aż mi 2 razy mierzyli bo nie mogli uwierzyć więc te pomiary ze zdjęcia lotniczego to o kant du..
      Zgłoś nadużycie
  • rgielsko
    12  lat temu
    Kolego Zdzisławie 48 nie musisz mi w tych tematach tłumaczyć. Mam to wszystko opanowane jeszcze przed referendum o wstąpieniu. Jestem działaczem funkcyjnym kółkowym we wszystkich jego szczeblach. Uczestniczyłem z kosą na sztorc w marszach na Warszawę, organizowałem potężne blokady z początkiem roku 2000 w moim regionie i dzisiaj też przewodniczę powołanemu Komitetowi protestacyjnemu. A na przykład też miało to miejsce w Warszawie zadałem pytanie panu Grupińskiemu - "kto w nocy pracuje" a miało to miejsce krótko po przyjęciu ustawy o składkach ubezpieczeniowych rolników. Jestem też rolnikiem na 32 ha bez inwentarza z pieskiem domowym i w strukturze upraw 5 ha warzyw, 8 - 9 ha ziemniak jadalny. Lekko nie mamy. Proszę o przejrzenie tych tematów, które w poprzednim komentarzu podałem. Są one szokujące. Rolnik z Wielkopolski
      Zgłoś nadużycie
Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę