Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Pieniądze dla producentów tytoniu

18 września 2009
Kilogram wysuszonego tytoniu najwyższej klasy kosztuje około sześciu złotych. To nie pokrywa nawet kosztów uprawy i suszenia liści. Plantatorzy tytoniu są zdeterminowani. Dla wielu z nich to jedyne źródło utrzymania.

Nierzadko od pokoleń specjalizowali się w tej dziedzinie produkcji. Na tytoniu dobrze się zarabiało dlatego kupowali specjalistyczne maszyny i modernizowali suszarnie.

Śmiało inwestowali. I chociaż w ostatnich latach z tytoniem jest coraz gorzej, to zmiana profilu produkcji gospodarstwa nie jest ani łatwa, ani tania.

Sytuację w tej dziedzinie produkcji mogą zmienić dodatkowe dopłaty dla producentów tytoniu. Ministerstwo rolnictwa wystąpiło do Brukseli o pieniądze dla plantatorów.

Jeśli odpowiedź będzie pozytywna to do hektara upraw, właściciel plantacji może otrzymać nawet 3,5 tysiąca euro! Program pomocy zaplanowany jest na lata 2010 – 2013. I tu nasuwa się pierwsze pytanie: Co stanie się z produkcją polskiego tytoniu po 2013 roku.

Druga kwestia to problem społeczny. Pieniądze będą wypłacane w ramach dopłat bezpośrednich dla wszystkich rolników. To oznacza, że stawka płatności do gruntów zostanie zmniejszona. Co na to inni rolnicy?

Należy również brać pod uwagę wariant negatywny, w którym Bruksela nie zgadza się na dodatkowe dopłaty. Czy jest rozważany jakiś program awaryjny? Kolejna wątpliwość to celowość ratowania tytoniowych pól w sytuacji gdy zbiory przeznaczane są na produkcje papierosów, a te jak wiadomo szkodzą.

Na ten temat będą rozmawiać:

Marian Zalewski – wiceminister rolnictwa
Wojciech Pomajda – poseł Klubu Lewica
Przemysław Noworyta – Polski Związek Plantatorów Tytoniu

    
-------------------------    
    

W tym sezonie zapowiadają się bardzo dobre zbiory buraków cukrowych. Na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku już rozpoczęła się kampania cukrowa. A średni plon z hektara w tamtym rejonie szacowany jest nawet na 60 ton.

Przy bardzo niskich cenach jakie skupy w tym roku proponują za zboża, ci którzy pozostali przy uprawie buraków mogą czuć się wygrani. Cukrownie skupią wszystko i nieźle zapłacą.

I wszystko było by w porządku gdyby nasz kraj nie musiał importować cukru, który przez dziesięciolecia eksportowaliśmy.

A stało się tak za sprawą europejskiej reformy rynku cukru. W jej efekcie znacznie ograniczyliśmy powierzchnię uprawy buraków. Pięćdziesiąt dwie cukrownie zamknięto. Przy czym likwidacje nie ominęły zakładów nowych i nowoczesnych.

Przeciw reformie protestowali plantatorzy i pracownicy zamykanych cukrowni. Czy mieli rację? Dziś należy odpowiedzieć na wiele pytań związanych z przeprowadzoną reformą, a pierwsze i podstawowe to o jej skutki dla polskiego rolnictwa.

Goście w studio:

Marian Zalewski – wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk – poseł PiS Kazimierz Kobza – Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego

Zapraszamy w niedzielę, o 8.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę