Z rynku rolnego dochodzą informacje mało optymistyczne dla klientów. Szykują się podwyżki cen pieczywa, zaczyna drożeć mięso i kurczaki. Rekordowo dużo trzeba płacić za owoce. Tanie są tylko warzywa i ziemniaki
Ceny zbóż są wyższe niż przed rokiem i chyba sytuacja na tym rynku się nie zmieni. ¦ Żniwa jeszcze trwają, ale ceny zbóż już skoczyły w górę. - Producenci ziarna, licząc na dalsze podwyżki, zaczynają wstrzymywać się ze sprzedażą tegorocznych plonów - mówią maklerzy z giełdy Rol-Petrol. W południowo-zachodnich rejonach kraju, gdzie żniwa zaczęły się najwcześniej, trudno już kupić pszenicę poniżej 650 zł za tonę. Niemcy płacą za nią 200 - 220 euro za t (z dostawą). Niektóre polskie młyny oferują już 700 zł za t (z dostawą). Podnoszą też oferty zakupu żyta konsumpcyjnego. Piekarze już zapowiadają podwyżki cen pieczywa.
Podobny ruch cen widoczny jest na rynku zbóż paszowych. Zainteresowanie polskim ziarnem zgłaszają Węgrzy, Niemcy, Hiszpanie i Francuzi, gdyż w wielu krajach Europy zbiory są słabe.
Na rynku mięsa ceny przestały spadać, maleje podaż, prawdopodobny jest dalszy wzrost notowań. Od kilku dni drożeje też mięso drobiowe. Popyt na wieprzowinę i kurczaki na razie nie rośnie i jest niższy niż w wakacyjnych miesiącach lat ubiegłych. Ale sytuacja może się w każdej chwili zmienić. Mniejsza podaż z krajowych gospodarstw wpłynie zapewne na wzrost importu mięsa. Już teraz na polski rynek dociera sporo karkówki, schabu i łopatki z Danii i Niemiec.
W grupie produktów rolnych, których ceny są tego lata wyjątkowo wysokie (nawet dwa razy wyższe od zeszłorocznych), są owoce. To rezultat wyjątkowo małej podaży. Jak oceniają eksperci, zbiory mają być o połowę mniejsze niż przed rokiem. Bardzo słaba jest też ich jakość. Na razie tylko ceny śliwek są zbliżone do ubiegłorocznych.
Tanie są za to ziemniaki i większość warzyw. Według danych z rynku hurtowego w Broniszach kartofle kosztują cztery razy, a pomidory dwa razy mniej niż przed rokiem. Produkcja warzyw powinna być w tym sezonie średnio o 10 proc. większa niż w zeszłym, ale np. kapusty ma być o 13 proc. więcej.