Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Piechociński: Wzmocnienie eksportu ratunkiem dla Polski

3 grudnia 2015
Rosnący eksport na najbardziej perspektywiczne rynki ma być lekarstwem na spowolnienie gospodarcze w kraju - twierdzi Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w marcu produkcja przemysłowa spadła o 2,9 proc. rok do roku. Podczas gdy najwięksi europejscy partnerzy handlowi Polski słabną, resort gospodarki szuka rynków zbytu m.in. w Kanadzie, Meksyku, Turcji, Kazachstanie czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Pogarszający się z miesiąca na miesiąc stan finansów polskiego państwa nie przeszkadza, aby jego urzędnicy inkasowali premie i nagrody na poziomie znacznie wyższym niż wynika to z przepisów prawa. Analitycy banku Pekao biją na alarm, jest źle. więcej »

Opublikowane dane o produkcji przemysłowej są gorsze od oczekiwań rynku, który szacował spadek na niecałe 2 proc. Polska chcąc uniknąć większych problemów w gospodarce musi szukać odpowiednich rozwiązań. Kluczowym ma być rozwój eksportu.

- Stąd też takie obciążenie Ministerstwa Gospodarki nowymi inicjatywami, kontaktami, promocją, ciągłe spotkania z ambasadorami, grupami przemysłowymi - mówi Janusz Piechociński, podkreślając, że chodzi o wypracowanie mechanizmów, które pozwoliłyby polskim przedsiębiorcom mocniej zaakcentować swoją obecność na obcych rynkach. To ważne, szczególnie tam, gdzie środowisko jest nierozpoznane w ogóle albo w niewielkim stopniu.

- Stąd gwarancje zapłaty, system ubezpieczeń w eksporcie czy dostęp do informacji gospodarczej - wylicza wicepremier.

Minister gospodarki podkreśla, że Polska musi szukać nowych rynków zbytu. To efekt sytuacji gospodarczo-ekonomicznej w krajach europejskich, które wciąż są naszymi największymi partnerami handlowymi.

- Widzimy kolejną fazę destabilizacji w strefie euro, a dane za I kwartał produkcji przemysłowej, ale i PKB, w takich krajach jak Włochy, Hiszpania, Francja są zdecydowanie poniżej oczekiwań - zwraca uwagę szef resortu gospodarki. - Niemiecka gospodarka "nie idzie" na 0,7 proc. wzrostu PKB [tyle wyniósł tam wzrost w 2012 r. - red].

Prognoza niemieckiego rządu dotycząca PKB w tym roku to tylko 0,4 proc.

- Przewidując spowolnienie już w ubiegłym roku zaczęliśmy myśleć o nowych, perspektywicznych rynkach - mówi Piechociński. - To Meksyk, Kanada, Brazylia, Emiraty Arabskie jako ważny gracz, który może wesprzeć proces modernizacji Polski swoim kapitałem, nie tylko aktywnością na naszych giełdach i wykupem obligacji, ale przede wszystkim wejściem w konkretne inwestycje.

Wśród potencjalnych partnerów wicepremier wymienia także Kazachstan i Turcję. Oczekuje się, że ich gospodarki cały czas będą pięły się w górę, na czym zyskają także ich partnerzy.

- Stąd program w zeszłym roku Go China, stąd tegoroczny program Go Africa - tłumaczy Piechociński. - To się układa w pewną, logiczną całość.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę