Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Pięć głównych przyczyn rekordowych cen żywności

5 stycznia 2016

Wysoki popyt, słabe zbiory przy niskich zapasach, operacje finansowe, słabnący dolar i działania polityczne, jak np. zakaz eksportu zboża z Rosji to - zdaniem analityka Banku BGŻ Michała Koleśnikowa - główne przyczyny rekordowych cen żywności na świecie.

Jak poinformowała w czwartek agenda Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), jej indeks cen żywności, który mierzy miesięczne ceny koszyka towarów spożywczych, osiągnął w styczniu 231 punktów - najwyższy poziom od 1990 r., kiedy to FAO rozpoczęła pomiary cen żywności.

Jak powiedział PAP Koleśnikow, najważniejszym wydarzeniem ostatniego sezonu ograniczającym popyt, była skutkująca zakazem eksportu zboża susza w Rosji, ale także na Ukrainie i w Kazachstanie.

- To spowodowało ogromne zawirowanie na rynku. Rosja, która w poprzednich sezonach eksportowała nawet ponad 20 mln ton zbóż, nagle wypadła z rynku jedną polityczną decyzją Władimira Putina. O cenach decydują główni eksporterzy i importerzy. Kiedy jeden z głównych eksporterów wypada, to zboże to musiało się znaleźć w innych krajach, oczywiście za odpowiednio wyższą cenę - powiedział Koleśnikow.

- Podobny wzrost cen surowców rolnych mieliśmy w latach 2007-2008, ale był on bardzo krótki, bo został przerwany przez kryzys. Ten kryzys spowodował szybki powrót cen do stosunkowo niskich poziomów. Producenci nie zdążyli zareagować na boom i zwiększyć produkcji. Potem ceny spadły, więc nie mieli motywacji jej zwiększać - zaznaczył analityk. W jego opinii, teraz, kiedy świat wychodzi z kryzysu, siły, które wtedy powodowały wzrost cen żywności znów zaczynają grać rolę.

- Rosnący popyt w krajach rozwijających się wynika z tego, że ludzie się bogacą i chcą np. jeść więcej mięsa. A do wyprodukowania kilograma mięsa potrzeba wielu kilogramów zboża. Również mleko wymaga więcej wkładu roślinnego, a popyt na nie bardzo szybko rośnie np. w Chinach i Rosji - zaznaczył analityk.

Następnym czynnikiem - zdaniem Koleśnikowa - jest też słabnący dolar, w którym wyrażana jest część cen żywności na rynkach. Osłabienie amerykańskiej waluty może skutkować przyspieszeniem wzrostu cen.

- W tym sezonie bardzo ważny wskaźnik, czyli stosunek zapasów do zużycia w przypadku zbóż i roślin oleistych jest na bardzo niskim poziomie, niższym niż w 2007 i 2008 r. - podkreślił Koleśnikow. W jego opinii wskazuje to na utrzymanie się wysokich cen a nawet ich wzrost.

Zdaniem analityka bardzo dużo zależy od tegorocznych zbiorów. - Ważne, by były wyższe niż popyt, żeby można było odbudować zapasy. Rynki będą wyczekiwać wszystkich informacji, np. jak przezimowały zboża na półkuli północnej, jakie są opady - zaznaczył.

Czynnikiem, który może nieco obniżyć ceny są operacje finansowe na rynku produktów rolnych, tworzące popyt związany z inwestowaniem, a nie związany z realnym zapotrzebowaniem na żywność. - Ten kapitał jest w cenach surowców rolnych, ale może z nich wyjść - zaznaczył analityk.

Kolejnym działaniem politycznym mogącym windować ceny są programy wspierania produkcji biopaliw w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. - Na razie zużycie zbóż i roślin oleistych na biopaliwa to nie jest duży procent całego zużycia, ale to też dodatkowy czynnik - powiedział.

 


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę