Parlament Europejski może opowiedzieć się jeszcze w listopadzie przeciw poszukiwaniom gazu łupkowego na terenie Unii Europejskiej - uważa dr Stanisław Cios z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Jak podkreślił Cios, w UE moratorium na poszukiwania gazu łupkowego wprowadzono we Francji, Bułgarii oraz dwóch regionach (na terenie Niemiec i Szwajcarii). - W Czechach i na terenie Rumunii władze są oficjalnie negatywnie nastawione do gazu łupkowego. (...) Silne obawy są również w Irlandii i Austrii; na tyle silne, że tam zawieszono prace poszukiwawcze - powiedział w czwartek podczas XVI Międzynarodowej Konferencji Energetycznej EuroPower.
Przypomniał, że już 20-21 listopada br. Parlament Europejski odbędzie debatę na temat gazu łupkowego. - Nie można wykluczyć, że Parlament Europejski może przegłosować decyzję o tym, że należy wprowadzić moratorium w całej Unii Europejskiej na prace poszukiwawcze gazu łupkowego. (...) Jest to o tyle istotne - stanowisko PE - że Komisja Europejska coraz częściej wskazuje na presję wywieraną na nią przez Parlament Europejski, aby przyjąć pewne rozwiązania, prawne decyzje, czy podjąć prawne działania. Dlatego wynik głosowania w PE jest niezwykle istotny - powiedział.
Podkreślił, przez długi okres Komisja Europejska nie wypowiadała się na temat wydobycia gazu łupkowego. Sytuacja zmieniała się jednak w ostatnim okresie. - Komisja Europejska w sposób aktywny zajęła się tematyką gazu łupkowego. 7 września zostały opublikowana trzy istotne raporty - Dyrekcji Generalnej ds. Energii, Dyrekcji Generalnej ds. Klimatu i Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska - wyjaśnił.
Jak zaznaczył, w raporcie DG ds. Energii można odnaleźć pozytywne wnioski dotyczące poszukiwań gazu łupkowego. Raport DG ds. Klimatu jest - jak mówił - wyważony i ostrożny i również odnosi się pozytywne do surowca. Natomiast raport DG ds. Środowiska to "jedna, długa lista potencjalnych zagrożeń dla środowiska". - Wymowa tego raportu jest jednoznacznie negatywna wobec gazu łupkowego - powiedział Cios.
Jego zdaniem, jeśli wydobycie gazu łupkowego w Polsce będzie odbywało się w sposób bezpieczny i zgodnie z obwiązującymi przepisami, nie ma powodów do niepokoju. Dodał, że debata w Europie od prawie dwóch lat jest nadmierne skoncentrowana na kwestiach środowiskowych. - Jest oparta na emocjach, a nie na faktach, na udokumentowanych danych - zaznaczył. Dodał, że gdyby w USA - gdzie wydobywa się rocznie ponad 150 mld m sześc. gazu rocznie - surowiec ten oddziaływał negatywnie na środowisko i na zdrowie człowieka, to "ogromne sztaby prawników" natychmiast przystąpiłyby do egzekwowania odszkodowań dla obywateli.
Gaz łupkowy wydobywa się metodą szczelinowania hydraulicznego. Polega ona na wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, która powodując pęknięcia w skałach wypycha gaz do góry. W ostatnich latach Ministerstwo Środowiska wydało ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego w Polsce, m.in. polskim spółkom PGNiG, Lotos i Orlen Upstream. W pozyskiwaniu gazu ze złóż niekonwencjonalnych przodują Stany Zjednoczone, gdzie ponad 50 proc. wydobycia gazu pochodzi właśnie z tego rodzaju złóż.
5643227
1