Gospodynie z Wierzawic koło Leżajska zdecydowały się zrobić interes na słynnych w okolicy jaglanych pierogach. Zrobiły już pierwszy krok i chcą opatentować przepis na ten lokalny przysmak. Pierwszy test rynku wypadł wyśmienicie - pierogi zdobyły pierwsze miejsce w finale ogólnopolskiego konkursu "Kulinarne dziedzictwo".
Cała tajemnica wierzawickich pierogów tkwi w dwóch elementach - cieście i farszu. Mąka, mleko, jajko, woda i olej to składniki ciasta. Proporcje i sposób jego wykonania gospodynie zdradzają od razu. Ze szczegółami przygotowania farszu jest dużo gorzej. Wiadomo tylko, że farsz składa się z białego sera i kaszy jaglanej otrzymywanej z prosa. Na smak pierogów mają wpływ też dodatki. Pierogi koniecznie trzeba lepić ręcznie a na koniec wrzucić do wrzątku. To jednak nie koniec. Podczas gotowania pierogi trzeba mieszać i obowiązkowo śpiewać. Na poznańskie targi gospodynie z Wierzawic zawiozły w sumie cztery tysiące pierogów. Jaglane z serem zdobyły nagrodę, która uprawnia do starania się o patent. Gospodynie z Wierzawic już dziś mają pomysł na inne wyroby, którymi mogłyby podbić rynek nie tylko polski rynek. Jednak, jak przystało na kobiety biznesu, za nic nie chcą zdradzić szczegółów.