- Będą musieli się o nie postarać wszyscy właściciele, którzy ze swoimi pupilami zamierzają podróżować po krajach Unii Europejskiej, z wyjątkiem Irlandii, Wielkiej Brytanii oraz Szwecji - pisze "Gazeta Pomorska".
Dotychczas w każdym państwie Unii obowiązywał inny wzór dokumentu. Teraz ma być jeden. Stosowną decyzję Komisja Europejska podjęła już w listopadzie 2003 roku. Początkowo zakładano, że wejdzie w życie 3 lipca bieżącego roku. Jednak ostatecznie stanie się to po wakacjach, 1 października - podaje dziennik.
Według "Gazety Pomorskiej", paszport będzie miał formę małej, błękitnej książeczki z dwunastoma gwiazdkami, symbolizującymi Unię Europejską. - Ma umożliwić jednoznaczną identyfikację zwierzęcia, dlatego konieczne jest wprowadzenie dodatkowych oznaczeń, jak tatuaż lub mikroczip - pisze gazeta. - Tatuaż u zwierzaka ma być jedynie rozwiązaniem przejściowym. Dąży się do tego, aby w przyszłości zastąpić go mikroczipem - dodaje "Gazeta Pomorska".
Jak informuje dziennik, od 1 października w całym kraju paszporty dla zwierząt będą wydawać jedynie lekarze weterynarii. - Ze wstępnych - i nadal szacunkowych - danych wynika, że dokument wraz z mikroczipem nie powinien kosztować więcej niż 75 zł - mówi na łamach "Gazety Pomorskiej" Jacek Leonkiewicz, radca głównego lekarza weterynarii. Według gazety, paszport dla Burka będzie dwujęzyczny (angielsko-polski).