Z projektu rozporządzenia ministra finansów wynika, że podatek akcyzowy od wyrobów tytoniowych wzrośnie 16 stycznia 2006 roku o 16 proc. Z szacunków resortu finansów wynika, że przyniesie to podniesienie ceny detalicznej średnio o 54 grosze na paczce.
Wzrost podatku byłby mniejszy o 3 proc., gdyby w życie wszedł projekt przygotowany przez poprzedniego ministra finansów – Mirosława Gronickiego. Nowy rząd szukał jednak dodatkowych wpływów do budżetu, a ruch z akcyzą na papierosy ma przynieść w 2006 roku dodatkowo półtora miliarda złotych. Ta zmiana nas zaskoczyła – przyznaje Jerzy Skiba, dyrektor Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego. Procentowo jest to może niewielka różnica, ale z pewnością odbije się na kieszeniach klientów.
Do kiosków droższe papierosy dotrą zapewne na początku lutego. Do ostatniej chwili producenci – z uwagi na konkurencję – będą trzymać nowe ceny w tajemnicy. Analizując ich posunięcia po dotychczasowych zmianach podatku, można wszakże założyć, że najmniej ucierpią amatorzy tanich marek, jak Fajranty czy Popularne. Paczka takich papierosów zdrożeje o 30-40 groszy. W przypadku lepszych marek z pewnością trzeba będzie płacić znacznie więcej – nawet o 60-70 groszy, więc cena za paczkę może sięgnąć nawet 8 złotych.
Co gorsza, w następnych latach czekają nas kolejne podwyżki akcyzy, bo – wstępując do Unii Europejskiej – zobowiązaliśmy się do stopniowego podnoszenia stawek, by ok. 2010 roku zrównać je ze wspólnotowymi. Nie ulega natomiast wątpliwości, że nasze płace będą rosnąć znacznie wolniej.