Nie tylko fiskus i samorządy zarobią na drogowych piratach. Głównym dostawcą fotoradarów jest spółka kontrolowana przez państwo - czytamy w "Pulsie Biznesu".
To firma Zurad należąca do państwowej grupy Bumar Elektronika. Do tej pory sprzedała ona już ponad 300 stacjonarnych radarów, a ostatnio wygrała przetarg na kolejnych ok. 100 i przygotowuje się do dostawy następnej setki.
Konkurencja Zuradu jest firma Lifor, która sprzedała już 130 niemieckich fotoradarów Jenoptik Robot straży miejskiej i 90 sprzeda ITD. Popularne są też czeskie urządzenia firmy Ramet oraz szwajcarskiej Multanova. Niezłą pozycję przez lata miała rosyjska Iskra - informuje gazeta.
Inspekcja Transportu Drogowego chce w tym roku zamontować 300 fotoradarów, a docelowo jeszcze 100. Podpisała już z Centrum Unijnych Projektów Transportowych umowę dotyczącą unijnego dofinansowania zakupu 400 fotoradarów stacjonarnych, 20 urządzeń mobilnych i budowy centrum zbierania i przechowywania danych. Koszt inwestycji 188 mln zł. Bruksela dorzuci 103 mln zł.