Pod dużym znakiem zapytania stanęła sprawa paliwa rolniczego. Choć wydawało się, że wszystko jest już załatwione, a zgoda Brukseli jest tylko formalnością okazało się, że Komisja Europejska może nie wydać zgody na zwrot części akcyzy zawartej w paliwie polskim rolnikom.
O sprawie poinformowała zeszłotygodniowa ”Gazeta Wyborcza”. Zdaniem dziennika za całe zamieszanie winę ponoszą nasi urzędnicy, którzy nie potrzebnie zgłosili Brukseli program taniego paliwa rolniczego do akceptacji.
Okazało się bowiem, że w innych krajach Unii podobne programy funkcjonują bez zgody Komisji Europejskiej, która przymyka na nie oko. Ponieważ Polska oficjalnie wystąpiła o zgodę teraz otrzyma oficjalnie odmowę. Nadgorliwość może nas tu drogo kosztować.
Opozycja krytykuje rząd i zarzuca mu, że teraz rolnicy mogą stracić obiecane 650 milionów złotych. Rząd już zapowiedział, że sprawy nie odpuści i zrobi wszystko, aby zgodnie z obietnicami wyborczymi rolnicy otrzymali zwrot części akcyzy zawartej w paliwie.
Gdyby jednak Bruksela nie chciała zgodzić się na program taniego paliwa rolniczego w Polsce rząd zapowiada zdecydowane kroki. Będziemy zabiegać nie tylko o zaprzestanie stosowania takich praktyk w innych krajach Unii, ale także domagać zwrotu dotychczas otrzymanych dotacji przez unijnych farmerów.