Paliwo na gwiazdkę

Sejm chce zrobić rolnikom gwiazdkowy prezent. Jutro odbędzie się głosowanie nad pomysłem zwiększenia przyszłorocznych wydatków na paliwo rolnicze. Jeżeli posłowie go zaakceptują w przyszłym roku nie powinna już być takich problemów jak w tym kiedy zabrakło pieniędzy na zwrot części akcyzy zawartej w oleju napędowym kupowanym przez rolników.

W tym roku pieniędzy na paliwo rolnicze zabrakło już w październiku. Rolnicy, którzy zgłaszali się do gmin po rekompensaty często musieli odchodzić z kwitkiem.

Romuald Ajchler – poseł SLD: są gminy, które wypłacają 50% tego co im się należy słusznie. Niektórzy w ogóle nie wypłacają. Niektóre gminy wysyłają zawiadomienia do rolników, iż w roku bieżącym wypłaty tych środków nie będzie.

Rząd był zaskoczony tą sytuacją, bo zainteresowanie rolników zwrotem części akcyzy płaconej przy zakupie oleju napędowego przeszło najśmielsze oczekiwania.

Magdalena Kobos, rzecznik prasowy ministerstwa finansów: w 2009 roku zaplanowano 500 milionów złotych na zwrot akcyzy od paliwa rolniczego. Okazało się, że zainteresowanie jest znacznie wyższe, większe niż w ubiegłych latach, bo w ubiegłych latach nigdy nie była w pełni wykorzystywana cała pula środków.

Brakujące 109 milionów złotych ma być wypłacone do końca roku. Ale to tylko dlatego, że minister rolnictwa nie wykorzystał w swoim tegorocznym budżecie wszystkich pieniędzy na meliorację oraz scalenia gruntów.

A co zrobić, aby sytuacja nie powtórzyła się w 2010 roku. W projekcie budżetu wydatki na paliwo rolnicze mają wzrosnąć z 500 do 600 milionów złotych. Dodatkowo komisja finansów publicznych pozytywnie zaopiniowała pomysł zwiększenia tych funduszy o kolejne 120 milionów. Głosowanie już jutro. Nawet opozycja przyznaje, że teraz pieniędzy starczy, ale co z tego.

Henryk Kowalczyk – poseł PiS: od przyszłego roku, od stycznia drożeje paliwo, w związku ze zwiększoną opłatą paliwową. Średnio o 20 groszy.

W przyszłym roku bez zmian pozostanie natomiast stawka zwrotu akcyzy zawartej w oleju napędowym. Za litr rolnik otrzyma 85 groszy. Opozycja bezskutecznie żądała zwiększenie tej kwoty do 1,20 złotych.