Aż o 1/3 spadnie wysokość akcyzy jaką płaca rolnicy za olej napędowy. A wszystko wskazuje na to, że to nie koniec.
Wchodzące właśnie do rządu partie proponują bowiem prawie całkowite zwolnienie rolników z płacenia podatku akcyzowego. Koszty takiego rozwiązania sięgnęłyby 2 miliardów złotych.
Wiosenne prace ruszyły a wraz z nimi rolników czekają największe wydatki. Część z nich związana z wciąż drożejącym paliwem na pewno zostanie zrekompensowana.
Na tzw. paliwo rolnicze w budżecie państwa zarezerwowano 650 milionów złotych. Dzięki temu rolnicy mogą liczyć na zwrot 45 groszy podatku akcyzowego jaki teraz płacą kupując paliwo na stacjach benzynowych.
Samoobrona uważa, że rekompensaty dla rolników powinny być większe. Ponieważ na całkowite zdjęcie akcyzy z paliwa rolniczego nie pozwalają unijne przepisy Samoobrona chce wprowadzić minimalną dozwoloną stawkę.
Rządzące Prawo i Sprawiedliwość mówi: czemu nie? W tym roku maksymalny zwrot akcyzy to 40 złotych na hektar upraw. W przyszłym roku ma być dwa razy więcej.
Na zwiększenie dopłat do paliwa rolniczego zgodę musi wydać jeszcze Komisja Europejska.