Na stacjach benzynowych nie widać spadku cen ropy na światowych rynkach. Choć ceny benzyny na międzynarodowych rynkach uspokoiły się, to w kraju nadal drogo tankujemy.
Wprawdzie obniżki hurtowych cen paliw wprowadziły dziś PKN Orlen i Grupa Lotos to - jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa - nie mamy raczej szans, że te akurat obniżki pociągną za sobą spadek cen na stacjach benzynowych. Jeśli chodzi o Grupę Lotos to promocje mogą lokalnie wprowadzić tylko niektóre stacje benzynowe.
Zdaniem Andrzeja Szczęśniaka, eksperta rynku paliwowego, ceny benzyny w kraju, po cyklu podwyżek z jakimi ostatnio mieliśmy do czynienia, powinny się ustabilizować. Od lutego do kwietnia cena litra benzyny wzrosła o około 50 groszy. Ekspert zwrócił uwagę, że zwykle po podwyżkach cen paliw, obniżki na stacjach wprowadzane są wolniej, ponieważ stacje często nie nadążały za wcześniejszymi podwyżkami.
Tegoroczny skok cenowy benzyny był spowodowany kryzysem zaopatrzeniowym w USA, który nastąpił po wprowadzeniu tam obowiązkowych biopaliw. Biopaliw zabrakło i dlatego ceny benzyny bardzo wzrosły. Teraz sytuacja w Stanach Zjednoczonych ustabilizowała się i ta tendencja - uważa ekspert- powinna przenieść się na nasz rynek.
Zdaniem Andrzeja Szczęśniaka, gdyby do końca wakacji utrzymała się cena 4 złotych 20 groszy za litr benzyny, to byłby to bardzo optymistyczny rozwój sytuacji.