Owocowa katastrofa

W podkarpackim zagłębiu sadowniczym za kilogram wiśni plantatorzy dostają 40 – 50 groszy. W rejonie Sandomierza już nikt ich nie zrywa z drzew. Rekordowo tanie są też brzoskwinie, morele i śliwki. Za ich zrywanie płaci się 40 groszy za kilogram, czyli prawie tyle samo, ile za owoce można dostać w zakładzie przetwórczym. A zakłady przemysłowe są największym odbiorca owoców.

Niektórzy próbują więc wyeliminować pośredników i sprzedają owoce prosto z gospodarstwa. Ale z 10-cio hektarowego sadu w ten sposób wszystkiego nie da się sprzedać, bo klientów jest zbyt mało.

Narzekają także właściciele punktów skupu, którzy jeszcze przed sezonem kontraktowali wiśnie w sadach po złotówce. A teraz nie mogą ich sprzedać nawet za połowę tej kwoty.

Prezes sandomierskiego rynku hurtowego na bieżąco śledzi ceny owoców w kraju. Jego zdaniem na ich wysokość w Polsce ma wpływ przede wszystkim zakorkowany ubiegłorocznym surowcem przemysł przetwórczy. Firmom nie udało się sprzedać towaru za granice, więc teraz kupują mniej owoców.

Niskie ceny plus silna złotówka – dla sadowników oznacza tylko jedno – duże straty.

Ten rok nie zapowiada się dobrze także dla producentów owoców na Dolnym Śląsku. Koszty pielęgnacji, nawożenia, ochrony i cięcia drzewek, a potem zbioru owoców przekracza cenę, jaką można uzyskać. Do tego trzeba doliczyć drogi transport, bo na terenie Dolnego Śląska i Opolszczyzny nie ma żadnych przetwórni owoców.

W tym 30-hektarowymo gospodarstwie sadowniczym pod Wrocławiem wiśnie stanowiły zaledwie kilkanaście procent upraw. Ale jego właściciel nie zamierza dłużej inwestować w produkcję wiśni.

Niestety opłacalność produkcji jabłek w tym roku też zapowiada się źle. Ceny owoców przemysłowych oscylują wokół 10-15 groszy za kilogram. Na rynku większość jabłek jest słabej jakości, te o dobrych parametrach rolnicy próbują sprzedać supermarketom, które w ostatnich latach stały się najważniejszymi odbiorcami sadowników.

Jesienią ubiegłego roku ceny jabłek biły rekordy, ale wtedy podaż była mała z powodu wiosennych przymrozków.