Na podejrzanie wyglądające pisma natrafiła kierowniczka gostyńskiej filii KRUS-u. Okazało się, że część dokumentów została sfałszowana.
Mechanizm działania oszusta był bardzo prosty. Wiadomo, że aby zostać płatnikiem KRUS-u trzeba posiadać przynajmniej hektar ziemi. Pracownik gostyńskiej filii rolniczej, ubezpieczenia zainteresowanym osobom załatwiał fałszując na fikcyjnej umowie dzierżawy gruntu podpis geodety. W ten sposób osoba nie posiadająca w rzeczywistości prawa do ubezpieczenia w KRUS-ie takie prawo nabywała, za co nieuczciwemu pracownikowi wręczano łapówki. Policja przypuszczała, że nie jest to jedyny przypadek takiego fałszerstwa. Dlatego też dyrekcja KRUS-u z Rawicza zleciła kontrolę w innych swoich filiach.
Przez nieuczciwych płatników KRUS stracił kilkaset tysięcy złotych. Policja z Gostynia ustaliła, że proceder ten trwał od trzech lat. Oszustowi za fałszowanie dokumentów grozi do 5 lat wiezienia. Niewykluczone, że zarzuty zostaną też postawione osobom, które dawały łapówki.