Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Osuwiska

14 lipca 2010
Wielka woda ustąpiła, problemy wręcz przeciwnie. W gminie Nozdrzec na Podkarpaciu po intensywnych deszczach osunęło się kilka skarp. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego zakazał użytkowania niektórych budynków, a szkody musza być usunięte w terminach– do końca lipca lub do końca grudnia. Dla mieszkańców to nierealne, bo ani oni, ani gmina nie mają na to pieniędzy.

Zaskoczenie państwa Doboszów z Wesołej było ogromne, bo ich dom stoi na solidnych fundamentach. Ulewy jednak zbyt mocno naruszyły skarpę. Na miejscu był już powiatowy inspektor nadzoru budowlanego i zostawił pismo:

…” zobowiązuję w terminie do 31 lipca wykonać ekspertyzę geologiczną skarpy i podłoża i ekspertyzę techniczną budynku mieszkalnego…”

Ale mieszkanka feralnego domu nie tak wyobrażała sobie pomoc.

Teresa Dobosz - mieszkanka Wesołej – „My nie damy rady tak 5 tysięcy wyłożyć, żeby tu naprawić. Mąż jest na rencie, ja nie mam nawet renty.”

Dom popękał nie tylko z zewnątrz. W środku wygląda jak po trzęsieniu ziemi.

Piotr Dobosz - mieszkaniec Wesołej – „Może jest nadzieja, że się zatrzyma ta skarpa, że się nie osunie dalej, ale to tylko nadzieja.”

W sąsiednim Hłudnie ta sama sytuacja. Mieszkańcy tego domu również przeżyli horror.

Kazimierz Skotnicki - mieszkaniec Hłudna – „Myślałem, ze dach się wali, ale sąsiadka przyszła i powiedziała, że skała się wali, jak wyszedłem to jeszcze jechało w dół to wszystko.”

Inspektor budowlany i tu wydał polecenia…

…”zakazuję użytkowania budynku gospodarczego… i placu obok. Nakazuję usunięcie nieprawidłowości do 31 grudnia…”

Tyle, że tu znów potrzebna jest ekspertyza geologiczna i techniczna budynku oraz odpowiednią dokumentacja. Pytanie kto za nie zapłaci? Z problemem nie poradzi sobie też gmina.

Antoni Gromada - wójt Nozdrzca – „Jedynie co by nam pomogło to opracowania dokumentacji, bo ja ze swej strony mamy lasy własne, mogę tych ludzi wesprzeć, dać drewno, niewiele gotówki też mogę dać, natomiast bez pomocy z zewnątrz nie damy sobie rady, ja jej nie będzie dla tych ludzi, którzy są zagrożeni.”

W gminie Nozdrzec problem dotyczy 9 domów w czterech miejscowościach. Ale jest też niebezpieczeństwo osunięcia ziemi jeszcze w innych miejscach. Wójt poprosił o pomoc urząd wojewódzki, bo sam walczy ze skutkami powodzi. Straty w gminie Nozdrzec sięgają 4 milionów złotych.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę