W ciągu trzech dni eksport polskich świń na Ukrainę zostanie odblokowany. Nasi weterynarze uzgodnili procedury z ukraińską inspekcją.
Tydzień temu ukraińskie władze weterynaryjne poprosiły głównego lekarza weterynarii o zawieszenie wydawania świadectw zdrowia dla świń rzeźnych eksportowanych z Polski na Ukrainę. Eksport tych zwierząt został tym samym wstrzymany.
- Najpóźniej do końca tygodnia wznowimy wystawianie świadectw. Mamy ustalone procedury, które ukraińskie władze powinny zaakceptować - powiedział nam Krzysztof Jażdżewski, główny lekarz weterynarii.
Tłumaczy, że cały problem ze świadectwami zdrowia świń dotyczył tłumaczeń specjalistycznych wyrazów z języka ukraińskiego na polski. Chodziło o listę przebytych przez zwierzęta chorób i obowiązkowych szczepień. Przed wysyłką na Ukrainę świnie mają przejść 31dniową kwarantannę we własnym gospodarstwie.
Krzysztof Jażdżewski nie ma żadnych sygnałów z Moskwy w sprawie zniesienia embarga na polskie mięso i produkty roślinne w Rosji. Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel liczy na wsparcie Komisji Europejskiej.- Teraz jest potrzebne spotkanie i Komisja Europejska powinna włączyć się w rozmowy w tym zakresie - powiedział wczoraj w Brukseli. Dodał, że zaostrzona została kontrola polskiego mięsa.
Krzysztof Jażdżewski wyjaśnia sprawę zatrucia pięciu osób w Norwegii po zjedzeniu polskiego mięsa. Towar firmy Biernacki Agro-Rydzyna wjechał do Norwegii w czerwcu, a salmonellę wykryto dopiero 2 listopada. Przy badaniach na wjeździe do kraju nie wykryto obecności bakterii.