Ostatni dzwonek

Można zrobić to osobiście lub skorzystać z usług poczty. Przypominamy, że na złożenie wniosków o dopłaty bezpośrednie zostało zaledwie kilkanaście dni. Do tej pory dokumenty do Agencji dostarczyła zaledwie jedna trzecia uprawnionych.
    
Państwo Wilczkowie z Lasowa mogą spokojnie poświęcić się pracy w gospodarstwie. Wniosek o dopłaty bezpośrednie już dawno wypełniony i złożony w biurze powiatowym Agencji Restrukturyzacji.

Rolnik: zawsze zostawaliśmy też na ostatnią chwilę, a w tym roku udało się prędzej.

Nie było też żadnych problemów z uzyskaniem fachowej pomocy przy wypełnianiu dokumentów.

Rolnik: samemu raczej nie próbuję się do tego brać w gminie pani z doradztwa rolniczego wypełnia lepiej jak ktoś to zrobi konkretnie.

Kampania składania wniosków o dotacje do gruntów rolnych nabiera tempa. Tylko wczoraj do powiatowych biur agencji zgłosiło się kilkadziesiąt tysiecy rolników. Ale urzędnicy mają nadal sporo powodów do niepokoju.

Jolanta Dobiesz, ARiMR: 17 maja w tym roku już niedługo, dlatego też zachęcam wszystkich rolników do przyjścia do biura powiatowego i złożenie wniosku tak aby nie było sankcji później.

Dokumenty będą przyjmowane jeszcze do 11 czerwca, ale za każdy dzień opóźnienia płatność będzie pomniejszana o 1%.

Dlatego w ostatnim tygodniu przyjmowania dokumentów powiatowe biura Agencji będą czynne dwa razy dłużej niż zwykle.

Jolanta Dobiesz, ARiMR: ponadto zostaną uruchomione dodatkowe punkty przyjmowania wniosków poza siedzibami biur. Chodzi o to, aby rolnik miał jak najbliżej do miejsca gdzie może złożyć wniosek.

Przypominamy, że 17 maja mija także termin składania dokumentów o przyznanie płatności rolnośrodwiskowych oraz do trudnych warunków gospodarowania. Agencja zaprasza, a opieszałych straszy kolejkami i sankcjami.

Piotr Góralski, ARiMR we Wrocławiu: 17 maja także bezsankcyjnie będą przyjmowane wnioski między 6 a 22 i tu jest prośba, żeby w tych godzinach się zmieścić.

Weterani kolejnych wnioskowych kampanii nie maja złudzeń - i tak większość rolników przyjdzie w ostatniej chwili.

Włodzimierz Wira, kierownik biura powiatowego ARiMR w Środzie Śląskiej: idzie to w tempie takim jak w ubiegłym roku, że ci co mają złożyć składają, ci co mają czekać czekają i wcześniej tutaj nic nie będzie.

Na Dolnym Śląsku o dopłaty wnioskować będzie prawie 60 tys gospodarstw.

Andrzej Siuma, Środa Śląska: ja mam małe gospodarstwo, także żadnych problemów nie mam z tym.

Pan Jerzy sam wypełniał wnioski. Udało mu się raz i drugi. Wobec kolejnych zmian, skapitulował. Korzysta z płatnej pomocy doradztwa rolnego.

Jerzy Fink: już się nie chcę tego uczyć, bo to jest za trudne. Za trudne, bo co roku mamy nowe dane, nowe wytyczne. Nowe pomiary geodezyjne.

Rolnicy juz po raz siódmy starają się o dopłaty. Na każde dolnośląskie gospodarstwo przypadnie średnio kilkanaście tysięcy złotych.