Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Oskarżenie ws. sprzedaży podrobionego paliwa

5 stycznia 2016
Ośmiu oskarżonych odpowie przed krakowskim sądem za wprowadzenie do obrotu 17 tys. ton podrobionego oleju napędowego o wartości ponad 30 mln zł i pranie brudnych pieniędzy. Według ustaleń prokuratury, grupą kierował były pracownik Rafinerii Trzebinia Józef D.
- Prokuratura Apelacyjna w Krakowie skierowała w tej sprawie akt oskarżenia do sądu - powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie prok. Józef Radzięta.

Prokuratura oskarżyła Józefa D. i siedem innych osób o to, że w latach 2002-2004, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wprowadzili do obrotu, jako olej napędowy, ok. 17 tys. ton ropopochodnych komponentów paliwowych, które nie spełniały wymogów paliwowych. Oskarżyła ich również o pranie brudnych pieniędzy oraz fałszowanie dokumentów.

Poszkodowanymi byli odbiorcy oferowanych produktów. Wartość wprowadzonego na rynek podrobionego oleju napędowego wyniosła ponad 30 mln zł.

O kierowanie grupą prokuratura oskarżyła byłego pracownika wysokiego szczebla Rafinerii Trzebinia Józefa D. Pozostali oskarżeni to szefowie firm, odbierających niepełnowartościowe paliwo, i uczestniczących w praniu pieniędzy. - Były to spółki legalnie działające lub fikcyjne, tworzone specjalnie na tę okazję - powiedział PAP prok. Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej. Jak poinformował, proceder funkcjonował w czterech województwach: małopolskim, dolnośląskim, lubuskim i zachodniopomorskim.

Z ustaleń śledztwa wynika, że w rafinerii wręcz produkowano ropopochodne komponenty paliwowe z myślą o odbiorcach. W mniejszej części paliwa takie tworzone też były przez odbiorców z innych zakupionych komponentów.

Na poczet kar prokuratura zabezpieczyła mienie wartości 4 mln zł. Są to głównie konta bankowe, nieruchomości i samochody.

Tylko jeden z oskarżonych przyznał się do winy i złożył wniosek o możliwość dobrowolnego poddania się karze. Uzgodniona z prokuraturą i zaproponowana sądowi kara dla niego wynosi 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 6 lat oraz 360 tys. zł grzywny.

Pozostałym oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Trzech z nich było już karanych za przestępstwa przeciwko mieniu, a jeden z ustawy o monitorowaniu jakości paliw.

Jest to jeden z ostatnich wątków prowadzonego od 2002 roku przez krakowską prokuraturę śledztwa paliwowego. Śledztwo dotyczyło procederu dostaw podrobionych paliw z wyłudzeniem akcyzy przez różne spółki i prania brudnych pieniędzy. Wyodrębniono w nim kilkanaście wątków.

Jednym z głównych było działanie na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy agend państwowych i przedstawicieli Skarbu Państwa w spółkach; kolejnym - wątek korzyści materialnych w związku z importem ropy i dostawą jej przez pośredników do rafinerii; jeszcze innym - wątek tzw. prowizyjny, czyli korzyści materialnych w obrocie wewnętrznym.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę