Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORIN) poinformowała, że osiem polskich laboratoriów ma prawo do wystawiania certyfikatów bezpieczeństwa dla niektórych rodzajów owoców i warzyw eksportowanych do Rosji. Bez takiego dokumentu rosyjskie służby graniczne nie wpuszczą do swojego kraju ani jednej tony warzyw lub owoców.
Dla Polski jest to ważne zwłaszcza w przypadku jabłek, których eksport może wynieść w tym roku ponad 500 tys. ton. Certyfikat potwierdza przede wszystkim, że owoce lub warzywa zawierają dozwolone ilości substancji chemicznych, których obecność nie zagraża zdrowiu konsumentów. Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Federacji Rosyjskiej przywróciła prawo wykonywania badań i wystawiania świadectw bezpieczeństwa pięciu laboratoriom Instytutu Ochrony Roślin: w Poznaniu, Białymstoku, Rzeszowie, Trzebnicy i Sośnicowicach, a ponadto Instytutowi Ogrodnictwa w Skierniewicach, warszawskiej spółce Eurocontrol i drugiej firmie ze stolicy - Silliker Polska.