A_BIO_AGRO_950

Oranżada, czyli "opał" w baku

11 września 2003

Nawet o 30 procent spadła w Polsce w ostatnich miesiącach sprzedaż oleju napędowego. Tymczasem samochodów z silnikami diesla lawinowo przybywa - mają je praktycznie wszystkie ciężarówki i autobusy. Jak jednak podkreślają transportowcy plagą jest tankowanie tańszego o ponad złotówkę oleju opałowego.

Proceder ten jest zabroniony i może prowadzić do poważnych awarii silników. Jednak jak pokazuje życie, nie wszyscy biorą sobie takie ostrzeżenia do serca. Decyduje rachunek ekonomiczny. Przewoźnicy, szczególnie ci jeżdżący starszymi samochodami nie mają problemów z kupieniem tzw."opału".

Zgodnie z przepisami kontrolą tego co jest w baku zajmuje się policja i Inspekcja Drogowa. W praktyce jednak brakuje im sprzętu, a kierowcy wyposażeni w CB radia nawzajem ostrzegają się o miejscach kontroli. Tak więc kontrole tego co tak naprawdę jest w bakach ciężarówek czy też autobusów to rzadkość.

Kierowcy nie przyznają otwarcie, że jeżdżą na „opale”. Zwykle nie mają jednak innego wyjścia. Łamanie prawa to jedno a przebitka na oleju opałowym jest tak duża, że firmy na nim jeżdżące katastrofalnie zaniżają ceny transportu.


POWIĄZANE

W dniach 2–4 grudnia 2025 roku w Ptak Warsaw Expo odbędą się Międzynarodowe Targ...

Wygląda na to, że Bruksela na razie spanikowała i Parlament Europejski wycofuje ...

Zarząd Tarczyński S.A. podjął decyzję o odstąpieniu od przeprowadzenia oferty pu...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę