Wracamy do sprawy opóźnienia w wysyłaniu wniosków o dopłaty bezpośrednie. Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych nie wdrukowała na czas wszystkich dokumentów. Dlatego Minister Rolnictwa wystąpił do Komisji Europejskiej o przedłużenie terminu składania wniosków.
Firmę zajmującą się dostarczaniem dokumentów do rolników wyłoniono w drodze przetargu pod konie grudnia. Wytwórnia powinna wydrukować prawie półtora miliona wniosków oraz 13 milionów załączników.
- Nikt nie spodziewał się że najpoważniejsza firma w Polsce nie będzie w stanie wydrukować i rozesłać tego w odpowiednim czasie, na który się zobowiązała. – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, wice minister rolnictwa
Zdaniem Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych największy problem stanowił jeden załącznik. Są to mapy graficzne, które przedstawiają działki rolników. Okazało się, że nie można ich drukować na maszynach o dużej przepustowości.
Wytwórnia zobowiązała się, że do dwudziestego kwietnia dostarczy do wszystkich rolników częściowo wypełnione wnioski. Zaś mapy dojdą drugą przesyłką miesiąc później. Co w takiej sytuacji mają zrobić rolnicy?
- Według obowiązujących przepisów rolnik powinien dostarczyć do Agencji wniosek spersonalizowany, a załączniki może dostarczyć po terminie. – mówi Iwona Musiał, rzecznik ARiMR
Wynika z tego, że większość rolników będzie musiała odwiedzić powiatowe biuro Agencji Restrukturyzacji dwa razy. I to za sprawą załączników graficznych, które miały wszystko uprościć. Bo to dzięki nim rolnicy powinni składać w Agencji mniej wyjaśnień.