Opolszczyzna chce wypromować karpia jako danie całoroczne
24 listopada 2011
Gospodarstwa rybackie zrzeszone w Lokalnej Grupie Rybackiej Opolszczyzna chcą rozpocząć bezpośrednią sprzedaż i przetwórstwo ryb. Rybacy chcą też wypromować karpia, jako ważny składnik jadłospisu na co dzień, nie tylko w czasie świąt Bożego Narodzenia.
Jak powiedział PAP prezes Lokalnej Grupy Rybackiej Opolszczyzna, Jakub Roszuk, sprzedaż karpia wiąże się z tradycją Bożego Narodzenia. Grupa Rybacka nie zamierza z tą tradycją walczyć, ale chce, by ta ryba była obecna na stołach przez cały rok.
W sieci sprzedaży bezpośredniej może się znaleźć kilkanaście gospodarstw należących do Grupy.
Wprowadzenie do sprzedaży dobrej ryby przez cały rok może mieć też korzystny - z punktu gospodarstw rybackich - wpływ na ich cenę. Dodatkowo, jeśli uda się zwiększyć sprzedaż karpia, to lepiej wykorzystane będą możliwości hodowlane poszczególnych gospodarstw.
Kolejnym pomysłem na promocję opolskiego karpia jest opatrywanie ryb - przeznaczonych do dotychczasowych punktów sprzedaży - metryczkami ich pochodzenia. Mogłaby się na nich znaleźć informacja skąd ryba pochodzi, w jakiej wodzie była hodowana i czym karmiona, oraz czas kiedy była złowiona. To daje klientowi - jeśli uda się to w jakiś sposób certyfikować - pewność zakupu i wyklucza z rynku nieuczciwą konferencję.
Opolszczyzna - najmniejsze województwo w Polsce - dostarcza na rynek ok. 10 proc karpia sprzedawanego w Polsce. Najwięcej ryb z woj. opolskiego trafia na Śląsk, mimo tego, że woj. śląskie jest potentatem w produkcji karpia.