Na razie bez zmian pozostanie akcyza na biopaliwa dla rolników. Potwierdziło to Ministerstwo Finansów w ubiegłym tygodniu. Nie takiej informacji spodziewali się jednak rolnicy. Od grudnia alarmują, że ze względu na wysokość akcyzy wytwarzanie na własny użytek biopaliw będzie nieopłacalne.
Wielu z nich liczyło, że już od tego roku zaczną produkować biopaliwa na swój użytek. Zachęciła ich do tego nowa ustawa o biokomponentach i biopaliwach ciekłych (DzU z 2006 r. nr 169, poz. 1199).
Tymczasem zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów z 22 grudnia 2006 r. (DzU z 2006 r. nr 243, poz.1766) rolnicy mają płacić 20 groszy akcyzy od każdego litra paliwa wyprodukowanego we własnym gospodarstwie. Z tego samego powodu mniej opłacalne staje się też dodawanie biokomponentów do paliw ciekłych.
Rolnicy, którzy już obsiali pola rzepakiem, alarmują, że w takiej sytuacji produkcja rzepaku i tłoczenie z niego oleju będzie nieopłacalne.
Ministerstwo Finansów informuje jednak, że mogło wprowadzić w rozporządzeniu tylko takie zwolnienie od akcyzy biokomponentów i biopaliw rolniczych, na jakie pozwalają przepisy Unii Europejskiej (w tym dyrektywa Rady 2003/96/WE).
Resort tłumaczy, że pozostawienie wcześniejszych rozwiązań stanowiłoby niedozwoloną pomoc publiczną i powodowałoby, że korzystający ze zwolnień w tym zakresie musieliby zwracać ulgi wraz z odsetkami.
Z nowego rozporządzenia nie są także zadowoleni przedsiębiorcy, którzy również zamierzali wytwarzać więcej biopaliw niż do tej pory.