Od 2013 r. rolnicy będą mogli hodować kozy ginącej rasy
1 marca 2012
Powiększa się stado ginącej rasy kóz karpackich, odtwarzane przez Zakład Doświadczalny Instytutu Zootechniki w Odrzechowej k. Sanoka. W tym roku będzie liczyło ok. 40 matek - poinformował w poniedziałek dyrektor zakładu Władysław Brejta.
"Ponad 40 matek w stadzie było naszym celem. W tym roku osiągniemy taki stan. W przyszłym roku zaczniemy szukać gospodarstw, które będą zainteresowane hodowlą kóz karpackich" - powiedział Brejta.
"Nasze kozy mogą trafić np. do gospodarstw agroturystycznych, hobbystycznych. Natomiast zakład utrzymuje stado dla genów, dla ratowania rasy" - dodał.
Koza karpacka jest starą polską rasą. Na przełomie XIX i XX wieku licznie występowała na terenach górskich, m.in. na Podkarpaciu. Później została wyparta z hodowli przez napływ bardziej wydajnych ras szlachetnych.
W 2005 roku odnaleziono w Polsce dwa, niewykluczone że ostatnie, gniazda kozy karpackiej. Oba wraz z przychówkiem zostały zakupione przez Zakład Doświadczalny w Odrzechowej. Rok później w ogrodzie zoologicznym we Wrocławiu placówka z Odrzechowej kupiła jeszcze kozła oraz 9 kóz.
Aktualnie stado w Odrzechowej liczy 60 sztuk.
W Odrzechowej odtwarza się odmianę białą kóz karpackich. Natomiast odmiana barwna tej rasy dość powszechnie występuje w Rumunii, na Słowacji i Ukrainie.
Koza karpacka cechuje się dużą odpornością, zdrowotnością, długowiecznością i dobrą plennością. Jest doskonale przystosowana do trudnych warunków górskich, niewybredna w doborze pasz. Mleczność w trakcie ośmiomiesięcznej laktacji wynosi średnio 500 kg mleka przy 4 proc. tłuszczu. Jej wydajność jest 50-60 proc. niższa niż mleczność ras szlachetnych.