Wciąż nie ma rozstrzygnięcia w sprawie ustawy o organizacji rynku rybnego. Weto prezydenta Lecha Kaczyńskiego powinno być już rozpatrzone, ale wciąż nie jest. Trybunał Konstytucyjny właśnie odroczył bezterminowo rozprawę.
Ustawa została zawetowana w styczniu 2009 roku. Zarzut: ograniczenie swobody gospodarczej. Poszło o wymóg sprzedaży ryb w tzw. centrach pierwszej sprzedaży, które planowano zlokalizować we Władysławowie, Darłowie, Helu, Kołobrzegu i Ustce. Miał być to jeden z elementów kontroli unijnych limitów połowowych. Krytycy twierdzili, że rząd posunął się niepotrzebnie tak daleko. Ale kto ma rację w sporze na razie się nie dowiemy. Trybunał Konstytucyjny, który bada sprawę właśnie bezterminowo odroczył rozprawę. Ministerstwo rolnictwa autor zaskarżonej ustawy liczy, że na krótko.
Kazimierz Plocke- wiceminister rolnictwa „ Oczekuję, żeby ustawa została wdrożona w życie i żeby administracja i minister miał narzędzia do kształtowania wspólnie z rybakami rynku rybnego i zasad kształtowania tego rynku”.
Weto prezydenta spotkało się z zadowoleniem wielu organizacji reprezentujących interesy rybaków. Ich zdaniem przepisy zaproponowane przez rząd doprowadziłyby do monopolizacji rynku.