Ponad 129 dolarów za baryłkę. To nowy rekord na nowojorskiej giełdzie. Rynek obawia się, że obecna podaż paliwa nie sprosta zapotrzebowaniu w sezonie letnim.
W ostatnim miesiącu zużycie benzyny w Stanach Zjednoczonych wzrosło o ponad 1,5 procent, podczas gdy zapasy spadły o 12, wynika z danych Departamentu Energii. Obniżenia zapasów nie dało się uniknąć mimo, że amerykańskie rafinerie pracowały od początku roku na najwyższych obrotach.
Coraz głośniejsze są wypowiedzi maklerów przewidujące wzrost cen do 150 dolarów za baryłkę.