Wojciech Mojzesowicz zastąpił na stanowisku ministra rolnictwa Andrzej Leppera. Na początek zapowiada uproszczenie struktury Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Większych zmian w KRUS-ie nie będzie. Składka ubezpieczeniowa pozostanie na tym samym poziomie.
Do tej pory Wojciech Mojzesowicz w budynku Ministerstwa Rolnictwa bywał jako rolniczy działacza oraz wieloletni szef sejmowej komisji rolnictwa. Dziś po raz pierwszy zasiadł w fotelu szefa resortu. Pierwsze plany dotyczą Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
– Musimy to uporządkować, struktura państwa to 16 województw i będzie 16-stu dyrektorów, a nie 49-ciu. – mówi Wocjciech Mojzesowicz.
Nowy szef ministerstwa rolnictwa zapowiada także zaprowadzenie w KRUS-ie porządków po swoim poprzedniku. Odwołani mają być ludzie Samoobrony. Za rządów Andrzeja Leppera w oddziałach terenowych KRUS zatrudniani byli dodatkowi zastępcy dyrektorów. Teraz mają stracić pracę. I na tym koniec zmian w KRUS-ie. Rolnicy nie muszą się obwiać podwyższenia składek. – Będę jednak starał się, żeby racjonalnie te zmiany wprowadzać, dlatego że dzisiaj 97% - 98% rolników nie jest w stanie płacić składki. – mówi nowy minister.
Więcej pracy czeka służby weterynaryjne. Wojciech Mojzesowicz chce, aby inspekcja dokładniej kontrolowała import trzody chlewnej z innych państw Unii Europejskiej.