50 kilometrów na godzinę - z taką maksymalną prędkością według znowelizowanego kodeksu drogowego będziemy mogli jeździć po terenie zabudowanym w dzień. W nocy jednak będzie można rozpędzić się o 10 kilometrów na godzinę szybciej.
Sejm znowelizował wczoraj w nocy kodeks o ruchu drogowym. Według nowych przepisów po terenie zabudowanym będzie można jeździć maksymalnie 50 kilometrów na godzinę w dzień. W nocy, czyli po 22.00, dozwolona prędkość maksymalna wzrasta do 60 kilometrów na godzinę
Zdaniem ministra infrastruktury Marka Pola takie różnicowanie prędkości miedzy dniem a nocą jest bezsensowne i będzie rodzić wiele niejasności. Projekt rządowy przewidywał jednolitą prędkość 50 na godzinę - taka sama jak we wszystkich krajach UE. Posłowie jednak zdecydowali, że w godzinach nocnych ta prędkość może być o 10 km wyższa - powiedział Marek Pol Nic z tego powodu szczególnie złego się nie stanie, choć jesteśmy dość dziwnym krajem w tym wypadku. Będziemy mieli dwie minuty po 22.00, to będzie dyskusja, czy aby na pewno zegar był prawidłowo ustawiony - dodał ministra infrastruktury.
Do tej pory niezależnie od pory dnia i nocy dopuszczalna prędkość w terenie zabudowanym wynosiła 60 kilometrów na godzinę.