Rząd chce, by od 2004 roku emerytury i renty były waloryzowane według nowych zasad. Zaakceptowane przez Radę Ministrów projekty nowelizacji ustaw emerytalnych mają zostać przesłane Sejmowi.
Do tej pory renty i emerytury waloryzowano według prognozy inflacji w tym
roku, w którym były wypłacane. Opierano się więc na przewidywanej inflacji i
przewidywanym wzroście wynagrodzeń, którego ułamek stanowił również część
podwyżki tych świadczeń. Jeżeli nowelizacja wejdzie w życie, wzrost emerytur i
rent będzie obliczało się dodając wskaźnik inflacji z poprzedniego roku i co
najmniej jedną piątą poziomu wzrostu płac również z roku
poprzedniego.
Według wiceministra pracy Krzysztofa Patera nowy system
będzie bardziej przewidywalny od obecnego. W nowym systemie umieszczono dwa
rozwiązania, które mają ubezpieczać emerytów przed spadkiem świadczeń. Po
pierwsze emerytury i renty w danym roku nie mogą być niższe od ubiegłorocznych,
co mogłoby się zdarzyć gdyby inflacja była zerowa i nastąpił spadek płac. Drugi
przepis powoduje, że jeśli w pierwszym półroczu inflacja przekroczy pięć procent
to waloryzacja nastąpi automatycznie jeszcze w danym roku.