Resort pracy chce dać rolnikom prawo do świadczeń także z ZUS. Protestują kancelaria premiera i resort finansów - donosi "Puls Biznesu". Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zaproponowało, by umowy zlecenia dla rolników były ozusowane, co uprawniałoby ich do świadczeń także z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Rolnicy dorabiający na zleceniach nie traciliby wówczas świadczeń z KRUS (tak jak obecnie).
Zapisy te znalazły się w najnowszej wersji projektu zmian w ustawie o ubezpieczeniach społecznych, którym w czwartek ma zająć się Komitet Rady Ministrów. Nie będzie łatwo przeforsować te propozycje. Przeciwko jest kancelaria premiera. Poważne wątpliwości ma Ministerstwo Finansów.
Również eksperci mają mieszane uczucia. - Absolutnie nie umiem sobie wyobrazić, jak miałby wyglądać system, w którym rolnicy mają dwie emerytury: jedna z KRUS, a druga z ZUS. Jednak uważam, że należy ozusować dochody rolników z umów zleceń. To byłby kroczek w stronę ujednolicenia systemu emerytalnego - mówi Jeremi Mordasewicz, członek rady nadzorczej ZUS.