Ten tydzień nie przyniósł zmian na rynku mięsnym. Ceny półtusz zbliżyły się już do notowań ubiegłorocznych. Podaż tuczników nie jest duża, natomiast prawie nie ma importu wieprzowiny z UE, gdyż w Danii czy Holandii jest ona droga.
Największe problemy zakłady mięsne mają z w ostatnich tygodniach z nadmiarem tanich mięs. Zamknięcie granic Ukrainy i Rosji spowodowało, że magazyny zapełniły się mięsem drobnym, tłuszczami, skórkami, głowami.
Firmy, które mają zablokowane w tym towarze pieniądze, czekają na decyzję w sprawie wznowienia eksportu na wschód. Może to już, w przypadku Ukrainy, nastąpić wkrótce. Gorsze są prognozy dla porozumień w tej sprawie z Rosją.