Na fermach w Finlandii ponad 10 tys. lisów, kilka tysięcy norek i szynszyli padło ofiarą zatrutej paszy.
Teraz trwa policyjne dochodzenie, czy pokarm został skażony celowo. Śmiercionośna pasza pochodziła tylko od jednego producenta. Teraz jej próbki badane są w laboratoriach. Zwierzęta padły w 40 gospodarstwach w północnej części Finlandii. Straty hodowców sięgają 2 mln euro. Właściciele ferm zwierząt futerkowych są często szykanowani przez obrońców środowiska. Śledztwo pokaże, czy było tak i tym razem.