Do rozliczeń z fiskusem na pewno trzeba "wprowadzić" dzieci. Rodziny posiadające dzieci będą płaciły niższe podatki niż te bezdzietne. Nie ma dyskusji, czy to zrobić, tylko jak – powiedziała w piątek Kluzik-Rostkowska, która w resorcie pracy i polityki społecznej odpowiada za sprawy kobiet, rodziny, przeciwdziałanie dyskryminacji oraz świadczenia rodzinne.
Przypomniała, że w tej chwili niższy podatek płacą tylko samotni rodzice, bo mają możliwość rozliczania się wspólnie z dziećmi, takiej możliwości nie mają natomiast rodziny pełne.
Na pewno prawo podatkowe zmieni się tak, że nie będzie antyrodzinne, że dziecko nie będzie luksusem – dodała.
Rzecznik resortu pracy Andrzej Zybała powiedział w piątek, że w styczniu powołana zostanie międzyresortowa komisja (złożona m.in. z przedstawicieli resortów finansów i pracy), która opracuje koncepcję ulg podatkowych dla rodzin wychowujących dzieci. - Nie może być jeszcze szczegółów, bo komisja nie została powołana, ale nastąpi to na pewno zaraz po Nowym Roku, bo projekt niższych podatków dla rodzin z dziećmi przewidziany jest w ramach pierwszych stu dni rządu premiera Marcinkiewicza - powiedział Zybała.