Jak podaje Bank Gospodarki Żywnościowej, w wyniku niższych zapasów początkowych i spodziewanego spadku zbiorów rzepaku w UE w sezonie 2011/2012, podaż unijnego rzepaku będzie mniejsza.
Amerykański Departament ds. Rolnictwa (USDA) w swoim ostatnim raporcie z czerwca br. prognozuje, że zapasy początkowe rzepaku we Wspólnocie mogą wynieść ok. 1,3 mln t (w sezonie 2010/2011 1,8 mln t), natomiast zbiory 18,8 mln t (w sezonie 2010/2011 20,7 mln t).
Według USDA, skutkiem niższej podaży surowca, będzie mniejszy jego przerób, a w konsekwencji obniżka produkcji oleju i śruty. UE, zgłaszająca duże zapotrzebowanie na olej rzepakowy, w warunkach niedoboru tego produktu, najprawdopodobniej zwiększy import oleju palmowego i słonecznikowego. Sektor paszowy w większym stopniu będzie musiał polegać na śrucie sojowej i słonecznikowej.