Zaledwie 1/5 wykorzystanych środków. Z pierwszych wyliczeń resortu rolnictwa wynika, że niewiele osób skorzysta z dopłat do paliwa. W niektórych gminach już zakończono wypłacanie pieniędzy.
Na dopłaty do paliwa rolniczego przeznaczono 650 milionów złotych. Z tego do rolników trafi blisko 130 milionów. Niewykorzystane środki prawdopodobnie przejdą na następny rok.
Jan Krzysztof Ardanowski wiceminister rolnictwa: Jest nadzieja, że zwrot akcyzy na paliwo w przyszłym roku za ten okres który już trwa będzie znowu wyższy niż ten do tej pory i będzie się jeszcze bardziej opłacało korzystać z paliwa rolniczego.
Pytanie tylko, dlaczego tak niewielu rolników skorzystało z tych dotacji. Powodów jest na pewno kilka. Podstawowy to obowiązek posiadania faktur za zakupiony olej napędowy. Rolnicy albo o nich zapominali, albo kupowali paliwo nielegalnie. Dlatego bardzo duża jest rozpiętość w wypłacanych przez gminy kwotach. Były to zwroty od kilku do kilkuset złotych.
Są jednak tacy, którzy wykorzystali w 100% przysługujący im zwrot części zapłaconej wcześniej akcyzy. W gospodarstwie państwa Wójcickich z Józefowa zakup oleju napędowego to spory wydatek. W ciągu roku ponad 3 tysiące litrów.
Faktury za zakupione paliwo pani Magdalena Wójcicka zbierała już od stycznia. Nie zapomina także o nich teraz. - Do wszystkiego się trzeba przyzwyczaić. – mówi - Trzeba mieć to po prostu na uwadze i pilnować jednak tej rachunkowości, myślę, ze aż takie trudne to nie jest.
Zdaniem Ministerstwa Rolnictwa innej rady na to nie ma. Zwrot pieniędzy za paliwo będzie możliwy tylko po okazaniu dokumentów potwierdzających jego zakup. - Ważne żeby była faktura wzięta na tego, kto jest zapisany w gminie jako właściciel gruntów, które są w ewidencji. – mówi Ardanowski.
Paliwo rolnicze będzie rozliczane dwa razy do roku. Kolejne wnioski o zwrot części akcyzy rolnicy będą mogli składać w marcu. Wtedy będą obowiązywały faktury za kupiony olej napędowy w okresie od września do lutego.