Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Niewielki eksport drobiu do Rosji

18 maja 2011
Eksport polskiego drobiu do Rosji jest niewielki. Sprzedawać na ten rynek może niewiele firm, a wymagania weterynaryjno-sanitarne są bardzo wygórowane - poinformował PAP w poniedziałek dyrektor generalny Krajowej Rady Drobiarstwa Łukasz Dominiak.

"Polskie zakłady sprzedają do Rosji niewielkie ilości drobiu, ponieważ tylko nieliczne mają uprawnienia do eksportu na ten rynek" - powiedział PAP w poniedziałek Dominiak. Dodał, że dodatkowo handel komplikuje powstanie unii celnej Rosja-Białoruś-Kazachstan.
Według dyrektora, utrudnieniem dla eksportu są duże wymagania weterynaryjne. Chodzi głównie o "złożoność badań", które są bardzo kosztowne. Trzeba ich zrobić nawet więcej niż przy sprzedaży drobiu np. do Japonii - zaznaczył Dominiak.
Według analiz przeprowadzonych przez Fundację Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAPA), w 2010 r. - pomimo sześciokrotnego wzrostu eksportu polskiego drobiu w stosunku do 2009 r. - sprzedaż na rosyjski rynek była niewielka i wynosiła ok. 1 proc. wartości całego eksportu tych towarów.
W ubiegłym roku Polska wyeksportowała 444 tys. ton mięsa i przetworów drobiowych czyli o 27 proc. więcej niż w 2009 r. W ujęciu wartościowym, wzrost eksportu wyniósł 21 proc. do poziomu prawie 818 mln euro. Udział produktów z sektora drobiu w całkowitym eksporcie produktów rolno-spożywczych wzrósł do 6,2 proc. (5,9 proc. w 2009 r. ). Głównym odbiorcą mięsa drobiowego były państwa Unii Europejskiej, dokąd trafiło 78 proc. wolumenu i 90 proc. wartości tych produktów.
W eksporcie do UE dominowało świeże mięso kurcząt i indyków. Do Rosji trafiały głównie tańsze produkty - elementy i podroby mrożone z kurcząt.
Dominiak przypomniał, że w ubiegłym roku Rosja zablokowała import kurczaków ze Stanów Zjednoczonych, które są największym dostawcą tych produktów na tamten rynek. Jednak nie przełożyło się to na jakiś znaczący wzrost eksportu drobiu z Polski. Natomiast - jak podała FAPA - skorzystali na tym głównie Niemcy, Francja i Dania.
Jak zaznaczył Dominiak, Rosjanie na każdym kroku podkreślają, że ich celem jest osiągnięcie samowystarczalności pod względem produkcji drobiu. Chcą oni utworzyć duże koncerny, które będą zajmowały się produkcją, ubojem, przetwórstwem i handlem drobiem. W Rosji powstają spółki joint-venture, do których zapraszane są firmy z innych krajów. Polskie firmy jednak na razie nie są tym zainteresowane. Jego zdaniem, najbardziej perspektywicznym kierunkiem w eksporcie polskiego drobiu do Rosji wydaje się Obwód Kaliningradzki.
Według prognozy agencji "Expres Review", Rosja będzie zwiększała produkcję drobiu tak, by w 2014 r. niemal całkowicie zrezygnować z jego importu. Osiągnięciu tego celu sprzyjają duże inwestycje w tamtejszy sektor drobiarski. Część rosyjskich ekspertów uważa, że producenci drobiu mogą mieć jednak problem ze sprzedażą niektórych asortymentów np. całych tusz i białego mięsa (piersi) kurcząt na rodzimym rynku. Natomiast może brakować mięsa ciemnego (nogi kurcząt), bowiem jest ono preferowane przez rosyjskich konsumentów, głównie ze względu na niższą cenę w stosunku do mięsa białego.
W 2010 r. w Rosji wyprodukowano 2,9 mln ton mięsa drobiu - o 11 proc. więcej niż przed rokiem.

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę