Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Niedobrze, panie bobrze

25 listopada 2003

Wojewoda łódzki Krzysztof Makowski zezwolił na odstrzał ośmiu bobrów, które zadomowiły się w pobliżu zabytkowego parku w Osieku pod Łowiczem, gdzie zniszczyły niektóre drzewa. Chronione są zarówno bobry, jak i park, stanowiący otoczenie zabytkowego dworu, własności Aleksandra Bacciarellego, potomka słynnego malarza. Wszystko wskazuje na to, że zwycięży interes parku - kosztem życia bobrów.

Odstrzałowi zwierząt zdecydowanie przeciwni są działacze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Łowiczu. - Musi być inny sposób – przekonuje Grażyna Wołynik. – Jeżeli bobrów jest za dużo i robią szkody, trzeba podać im środki ograniczające rozrodczość.

Według ekologów, zniszczeniom powodowanym przez bobry można zapobiec w różny sposób. Np. samorząd Rawy Mazowieckiej, by ocalić i zwierzęta, i przyrodę, polecił owinięcie drzew drucianą siatką... Bobry można też schwytać i przesiedlić, co z powodzeniem praktykowano w innych regionach. Dla wójta Kocierzewa Roberta Sikorskiego to jednak trudne i kosztowne przedsięwzięcie. W ubiegłym roku poszukiwania miejsca w okolicznych gminach nie dały rezultatów – twierdzi wójt, który z zamiłowania jest... myśliwym. 

Możliwości przeniesienia bobrów nie widzi też Andrzej Wierciuch, wojewódzki konserwator przyrody w Łodzi. – Po odłowieniu bobrów nie można przetrzymywać w niewoli, a nie ma ich gdzie przenieść, gdyż zwierząt jest już bardzo dużo. Łatwiej powiedzieć, gdzie ich nie ma, niż gdzie są. 

Bobry pojawiły się w naszym regionie za sprawą naukowców z Akademii Rolniczej w Poznaniu. Przywieźli je z Suwalszczyzny. Zwierzęta bardzo dobrze przystosowały się do tutejszych warunków. Najwięcej jest ich w dorzeczu Pilicy. 

Do wojewody wpływają skargi z roszczeniami finansowymi za zniszczenia od prywatnych właścicieli z Inowłodza nad Pilicą – dodaje Wierciuch.

Wystąpienie do wojewody o pozwolenie na odstrzał planują też władze gminy Chąśno. Niespełna dwa tygodnie temu drzewa wycinane przez bobry spadły na linię energetyczną i mieszkańcy wsi Mastki zostali pozbawieni prądu. Śmiertelnemu porażeniu uległy... dwa bobry pracujące przy tamie. 

W 2002 r. budowane przez bobry tamy spowodowały zalanie kilkunastu hektarów pól w Kocierzewie. Już wtedy wojewoda wydał okresową zgodę na odstrzał, ale nie udało się upolować ani jednego bobra. Według myśliwych, ze względu na mroźną zimę nie wychodziły z żeremi.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę