Nie możemy pozwolić, aby handlarze nabijali swoje kieszenie kosztem rolników
9 sierpnia 2013
Zachodniopomorska Izba Rolnicza wystąpiła do Małgorzaty Krasnodębskiej – Tomkiel, prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o sprawdzenie czy podmioty zajmujące się skupem zbóż i nie zawarły ,,zmowy cenowej’’ i a jeśli tak jest - to wyciągniecie wobec nich stosowanych konsekwencji.
W ocenie ZIR tak drastyczny spadek cen zbóż jest podyktowany tylko i wyłącznie ,,zmową cenową’’, zawartą miedzy właścicielami podmiotów skupowych co bowiem stało się tak niepokojącego, że ceny zbóż tak gwałtowanie powędrowały w dół. Przecież jak argumentuje ZIR wyjątkowo mroźna i długa zima, utrzymująca się na terenie całego kraju, nie mogła spowodować wydajniejszych plonów od tych ubiegłorocznych. Czy zmniejszyło się zapotrzebowanie na ziarno u przetwórców i konsumentów ?. Także nie . A zatem jedynym racjonalnym powodem dla którego ceny pszenicy i rzepaku są tak niskie jest argument o ,,zmowie cenowej’’.
- Polscy rolnicy i tak są już krzywdzeni. Pod względem dopłat bezpośrednich i innej pomocy świadczonej przez centralne instytucje krajowe, nie możemy się równać z producentami rolnymi tzw. starej Unii. Rozumiemy, że Europę i Świat dotknął kryzys gospodarczy. Ale dlaczego skutki tego kryzysu musza odczuwać tak boleśnie polscy w tym zachodniopomorscy rolnicy ? Nie możemy pozwolić, aby właściciele punktów skupu zbóż i wszelkiej maści handlarze nabijali swoje kieszenie kosztem ciężkiej rolniczej pracy - mówi Julina Sierpiński , prezes Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej.