W sobotę minął termin przyjmowania informacji dotyczących zapasów produktów rolnych. Za nadmiar trzeba będzie zapłacić Brukseli.
Ustawa o nadmiernych zapasach produktów rolnych od początku budziła wiele kontrowersji. Przegłosowano ją, bo wymagała tego Komisja Europejska. Kraje Piętnastki obawiały się, że po wejściu do Unii nowych członków zaleją oni rynek tańszymi produktami. Musimy przedstawić dokładną ilość wyrobów zgromadzonych w magazynach.
- Zbieramy informacje od przedsiębiorców. Powinni wykazać każdą tonę nadwyżki - powiedział nam Radosław Iwański, rzecznik Agencji Rynku Rolnego. Ilość produktów rolnych, powyżej których właściciele mają obowiązek złożenia informacji, została określona w ustawie. Na przykład w przypadku zboża jest to 1000 ton, wołowiny - 100 ton, serów i twarogów - 50 ton. W trakcie poprzedniego rozszerzenia UE na liście towarów znalazły się tylko trzy produkty. W tym było ich ponad 200. Dotyczy to stanu z 1 maja 2004.
Przedstawiciele firm, z którymi rozmawiało Życie Warszawy, twierdzą, że nie mają nadmiernych zapasów. - Nie mamy takich problemów, bo cały produkt sprzedawaliśmy na pniu. Obecnie nasze towary dobrze sprzedają się w Niemczech, Czechach, na Węgrzech i w Grecji - powiedział nam Zbigniew Żurek, z mleczarni Spolmlek w Radzyniu.
- Nie przekroczyliśmy dopuszczonych w ustawie ilości zapasów - mówi Tomasz Hałabowski, rzecznik Grupy Kapitałowej Duda. Zgłoszenia jednak są. - Przed kilku dniami tylko w naszym oddziale w Poznaniu zanotowaliśmy ponad 30 zgłoszeń - powiedział nam Radosław Iwański. W przypadku produktów cukrowych, których termin zgłaszania minął 30 czerwca, do ARR wpłynęły 1022 informacje.
Byli posłowie, którzy głosowali przeciw ustawie. - Jest to nieuczciwe posunięcie Unii. Przepis ten dotyczy jedynie krajów wstępujących. Producentów ze starej Piętnastki takie bariery nie obejmą - powiedział nam Stanisław Kalemba, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dodał, że rozporządzenia unijne dotarły do Polski już po podpisaniu traktatu akcesyjnego. - Polacy nie mieli żadnego wpływu na kształt tego projektu.