Wtorkowe negocjacje między producentami jabłek a przetwórcami na temat wysokości cen skupu tych owoców zakończyły się bez porozumienia - poinformowała PAP sekretarz generalny Krajowej Unii Producentów Soków (KUPS) Barbara Groele.
Groele powiedziała, że rozmowy między Związkiem Sadowników RP a KUPS będą kontynuowane w środę. Negocjacje dotyczą głównie wysokości cen skupu jabłek oraz zakończenia blokowania zakładów przetwórczych.
Protesty sadowników, polegające na uniemożliwianiu wjazdu samochodów z owocami do zakładów przetwórczych, trwają trzeci tydzień. Blokowane są m.in. Agros Nova w Łowiczu i Steinhauser w Warce. Producenci domagają się wyższej ceny skupu jabłek przemysłowych.
Związek chce, aby minimalna cena jabłek dla przetwórstwa była na poziomie 0,35 zł za kilogram, podczas gdy zakłady przetwórcze zaoferowały od 1 września cenę 0,23 zł za kilogram.
Według Groele, rezultat negocjacji jest nie przesądzony. Przetwórcy zdają sobie sprawę, że ceny skupu jabłek są niskie, ale podniesienie cen może spowodować, że koncentrat wytworzony z tych jabłek będzie zbyt drogi i nie można by go sprzedać na światowym rynku - wyjaśniła.