aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Nie ma chętnych na jabłka 

6 grudnia 2002

Bardzo trudno jest znaleźć chętnych na jabłka deserowe. Na giełdzie w Katowicach, sadownicy i handlowcy z centralnej Polski muszą stać nawet 10 dni, żeby sprzedać towar z całego samochodu. Jeszcze gorzej jest w Łodzi i w Warszawie.

Za jabłko tak zwane miękkie, czyli odmiany Lobo, Cortland czy Spartan maksymalnie można uzyskać 6-7 zł za 15-kilogramową klatkę. Za jabłka twarde: Ligol czy Gloster - 15 zł. Ale żeby takie ceny uzyskać trzeba mieć sporo szczęścia i swoje odstać. Po kilku dniach stania sprzedawcy opuszczają cenę. Sprzedają jabłka deserowe tylko o 20 gr. drożej niż przemysłowe.

Najwięcej za marchew płacą zakłady w województwie małopolskim i łódzkim. Najmniej w świętokrzyskim i wielkopolskim. Podobnie jest z porami. Tylko ceny selerów są nie co wyższe niż rok temu. Znacznie tańsza niż przed rokiem jest cebula. Najwyższe jej ceny zanotowaliśmy w Małopolsce i na Lubelszczyźnie. Za kapustę i buraki zakłady płacą tyle samo co w ubiegłym sezonie o tej porze.


POWIĄZANE

Projektowanie ogrodów to piękna pasja, a jednocześnie cenna umiejętność. Pozwala...

Jak na razie, jedynym dokumentem pod którym podpisała się strona rządowa są usta...

Parlament UE przyjął nowe przepisy, które sprawią, że opakowania staną się bardz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę