Przedstawiciele Grupy Producentów Drobiu „Farmer” z Województwa Warmińsko-Mazurskiego w osobach Włodzimierz Olszewski, Janusz Drozdowski, Ryszard Jurkiewicz w trakcie spotkania w dniu 07.03.2008 z Panem Markiem Sawickim Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Warszawie przekazali „list otwarty rolników (drobiarzy) Województwa Warmińsko-Mazurskiego”. Wspólnie z producentami rolnymi w delegacji uczestniczył Prezydent Izby Zbożowo-Paszowej Zbigniew Bryś, który przedstawił stanowisko Izby w pełni, co do istoty problemu, zbieżne ze stanowiskiem drobiarzy i pozostałych producentów rolnych.
Treść listu:
Iława dnia 07.03.2008
Pan Marek Sawicki Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
List otwarty
rolników (drobiarzy) województwa warmińsko-mazurskiego
Województwo Warmińsko-Mazurskie na mapie gospodarczej Polski „zakwalifikowane” jest do strefy „C” a głównym źródłem utrzymania mieszkańców jest rolnictwo. Jedną z czołowych gałęzi rolnictwa w naszym województwie stanowią gospodarstwa rodzinne o profilu drobiarskim. W tej dziedzinie produkcji rolnej (mięsa) zajmujemy wiodącą pozycję w kraju a w szczególności w sektorze indyka i gęsi polskiej białej.
Zdrowe i dietetyczne mięso indycze produkowane przez naszych rolników jest w ponad 50 % towarem eksportowym głównie do krajów UE (15). Gęś – polska biała była i póki co jest wizytówką polskiego drobiarstwa na rynku niemieckim i w zasadzie jest wyłącznie produktem eksportowym.
Zaistniała sytuacja związana z zapisem w ustawie paszowej (z lipca 2006) o całkowitym zakazie stosowania w żywieniu zwierząt roślin genetycznie modyfikowanych a mającym wejść w życie 12-08-2008 r., wobec realiów gospodarczych naszego regionu i uwarunkowań rynkowych w Polsce, Europie i na świecie z dniem 13-08-2008 r. przekreśla nasze funkcjonowanie i byt naszych rodzin. Zmodyfikowana śruta sojowa, której stosowania głównie dotyczy zakaz, jest na chwilę obecną i zapewne jeszcze długo pozostanie (wobec wycofania mączek – mięsno-kostnych) jedynym źródłem uzyskania wysokiego udziału białka w paszach dla drobiu, ponieważ nadrzędne wskaźniki antyżywieniowe ograniczają inne źródła białka pochodzenia roślinnego. Niezależnie od podstawowego problemu GMO należy, naszym zdaniem, wrócić do tematu związanego z przywróceniem stosowania maczek mięsno-kostnych jako tańszego źródła białka a jednocześnie zgodnego z naturalnymi potrzebami niektórych gatunków zwierząt w tym drobiu a w szczególności indyka.
Środowisko drobiarskie Naszego Regionu z uwagi na nieobliczalne konsekwencje ekonomiczne i społeczne zapisu w ustawie kategorycznie protestuje przeciw nieodpowiedzialnemu wprowadzeniu jego w życie. Szokujące i niezrozumiałe dla nas jest stanowisko Rządu opublikowane 12-02-2008 r., gdyż wcześniejsze, począwszy od jesieni 2007 r., medialne wypowiedzi przedstawicieli Resortu Rolnictwa określały odmienne stanowisko uwzględniające wycofanie „fatalnego” zapisu w ustawie. Stanowisko Resortu Rolnictwa będące w obszarze działania koalicjanta rządowego czyli – PSL wywołuje mieszane odczucia wśród wiejskiego elektoratu.
Nie możemy przejść obojętnie wobec zapisów dotyczących upraw GMO w ustawie nasiennej z 23-06-2003 r. Wydaje się, że na chwilę obecną konsekwencje jej nie mają większego znaczenia, lecz przyszłość na pewno postawi producentów żywności w Polsce przed problemem analogicznym jaki zgotowała nam ustawa paszowa. Uchwały samorządów terytorialnych, podejmowane pod różną presją bez konsultacji społecznych nie mogą być podstawą do utrzymania przez resort w/w ustawy.
Jesteśmy przekonani, że przedstawione zagrożenia dla naszej społeczności zostaną wyeliminowane poprzez Pańską osobę w drodze dostępnych rozwiązań legislacyjnych
Po zapoznaniu się ze stanowiskiem delegacji Minister przedstawił zdecydowane zamierzenia Resortu Rolnictwa w porozumieniu z innymi zainteresowanymi resortami o doraźnym rozwiązaniu problemu w formie moratorium wejścia w życie
„ nieszczęsnego” zapisu w ustawie paszowej do dnia 01.01.2012 r.
Taka formuła nie zwalnia Rządu (a nas od obywatelskiego prawa kontrolnego )
od niezwłocznego i ostatecznego naprawienia ustawy niezgodnej z wspólnotowym prawem unijnym a w szczególności z Rozporządzeniem WE nr 1829/2003 w sprawie genetycznie zmodyfikowanej żywności i pasz. Pozornie odległy czas wyznaczony przez moratorium tak samo szybko minie jak okres 2 lat od uchwalenia ustawy, dlatego już dzisiaj należy podjąć odpowiednie działanie.
5736781
1