Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Nie będzie zmian stóp procentowych w Polsce i strefie euro

5 grudnia 2014
W ciągu dwóch najbliższych dni uwaga inwestorów będzie skierowana na banki centralne. Ekonomiści spodziewają się, że zarówno polska Rada Polityki Pieniężnej (RPP), jak i Europejski Bank Centralny (EBC) pozostawią stopy procentowe bez zmian.

RPP ma podjąć decyzję w środę, a EBC w czwartek. Zdaniem ekonomistów za pozostawieniem przez RPP stóp na obecnym poziomie przemawiają ostatnie dość dobre dane z polskiej gospodarki. Z kolei EBC nie ma już specjalnie możliwości manewru stopami procentowymi, może natomiast zapowiedzieć inne działania, które wspomogłyby pogrążoną w stagnacji gospodarkę strefy euro.

Według głównego ekonomisty ING Banku Śląskiego Rafała Beneckiego stopy procentowe NBP nie powinny zmienić się ani w tym roku, ani w przyszłym. Argumentem przeciw obniżkom stóp jest m.in. istotny wzrost indeksu PMI, który obrazuje kondycję polskiego sektora przemysłowego. "Są szanse, że PMI albo jeszcze będzie się poprawiał, albo pozostanie mocny w najbliższych miesiącach, co oznacza, że nastąpi odbicie produkcji przemysłowej w pierwszym kwartale przyszłego roku, ewentualnie w grudniu" - powiedział PAP Benecki.

Tym samym pozostanie w mocy argument, że polska gospodarka najgorsze ma już za sobą. Benecki uważa, że istotnym czynnikiem przemawiającym za pozostawieniem stóp są także dane o PKB za trzeci kwartał (wzrost o 3,3 proc.). Nawet gdyby wzrost gospodarczy spadł w IV kwartale do 3 proc., to - jego zdaniem - oznaczać to będzie, że i tak gorzej już nie będzie.

Benecki jest zdania, że w kolejnych miesiącach na członkach RPP niechętnych obniżkom będzie ciążyć jednak duża presja; deflacja może się bowiem utrzymać do drugiego kwartału, a EBC mocno nakręca oczekiwania inwestorów na dalsze luzowanie polityki pieniężnej i nawet zapowiada możliwość skupowania papierów rządowych.

"To mogłoby wymagać ruchu korekcyjnego po stronie polskiej polityki pieniężnej, bowiem niechęć RPP do obniżek powoduje umocnienie złotego" - uważa ekonomista. Dodał, że nie można więc wykluczyć obniżki stóp procentowych w przyszłym roku, choć nie jest to podstawowy scenariusz.

Ekonomista uważa, że EBC w czwartek nie zmieni stóp, ale doda do listy skupowanych aktywów (poza obligacjami zabezpieczonymi aktywami - asset back securities, listami zastawnymi - covered bonds) obligacje przedsiębiorstw (corporate bonds). "Teraz jeszcze nie zapadnie decyzja o skupie obligacji rządowych. Na to chyba jeszcze jest zbyt wcześnie, bowiem to instrument ostatniej szansy, który ECB może chcieć zachować na później" - ocenił Benecki.

Dodał, że należy poczekać na efekty prowadzonego już przez EBC skupu aktywów, efekty programu pożyczkowego dla banków (TLTRO) oraz przeglądu bilansów i aktywów banków. "Może też się pojawić jakiś impuls popytowy na rynku globalnym w związku z niskimi cenami ropy. ECB raczej nie powinno wystrzeliwać teraz swojego ostatniego naboju (skupu obligacji rządów strefy euro - PAP) i poczekać z tym do końca pierwszego kwartału zanim się na to zdecyduje. Niemniej takie zapowiedzi mogą się pojawić" - zaznaczył ekonomista.

Według niego, jeżeli chodzi o możliwość dalszych obniżek stóp w strefie euro, to "EBC nie ma już tu nic do zrobienia".

Także główny ekonomista z Deutsche Banku Arkadiusz Krześniak nie spodziewa się zmian stóp, ani w Polsce, ani w strefie euro. Według niego głównym czynnikiem skłaniającym RPP do pozostawienia stóp są lepsze od oczekiwań dane o polskiej gospodarce z ostatniego miesiąca. Wskazał na silny wzrost wskaźnika PMI w listopadzie, wzrost dynamiki wynagrodzeń, w miarę pozytywne dane, jeśli chodzi o sprzedaż detaliczną oraz solidny wzrost PKB w III kwartale. "Te czynniki powinny dać argumenty przeciwnikom obniżek stóp procentowych" - powiedział.

Krześniak uważa, że także EBC wstrzyma się z obniżką stóp. "Uważam, że nie ogłosi także zakupu obligacji skarbowych krajów strefy euro" - powiedział Krześniak. Ekonomista sądzi jednak, że ton komunikatu i komentarzy po posiedzeniu EBC powinien być bardzo łagodny - będzie w nich sugestia dotycząca rozszerzenia polityki łagodzenia ilościowego o skup obligacji skarbowych.

Od października, po ostatniej obniżce, stopy procentowe NBP pozostają na rekordowo niskim poziomie. Stopa referencyjna wynosi 2 proc., lombardowa 3 proc., depozytowa 1 proc., a redyskonata weksli 2,25 proc. W strefie euro mamy także rekordowo niskie stopy procentowe - po wrześniowych cięciach dokonanych przez EBC. Benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi obecnie 0,05 proc., stopa oprocentowania depozytów minus 0,2 proc., a stopa kredytowa 0,3 proc.

Luzowanie ilościowe (ang. quantative easing - QE) ma za zadanie pobudzenie wzrostu gospodarczego i podbicie inflacji. QE, to niekonwencjonalna metoda, którą posłużył się po załamaniu finansowym w 2008 roku amerykański bank centralny, czyli Fed. Skupowanie obligacji stymulowało amerykańską gospodarkę, utrzymywało na niskim poziomie oprocentowanie papierów dłużnych i doprowadziło do znacznego ożywienia.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę