Komisja Europejska przedstawiła długo oczekiwany dokument na podstawie, którego rozpoczną się negocjacje nad Wspólną Polityką Rolną po 2013 roku. Zdaniem polskiego rządu to dobry punkt wyjścia do negocjacji. Choć jednocześnie mówimy jasno i twardo: to pomysły mało ambitne i konserwatywne.
Obliczenie dopłat bezpośrednich na podstawie historycznych wielkości produkcji odchodzi do…historii. Komisja Europejska zgodnie z wcześniejszymi obietnicami zapowiedziała ujednolicenie zasad przyznawania dotacje dla farmerów.
Dacian Ciolos – komisarz UE ds. rolnictwa - "To będzie zasadnicza zmiana zasad przyznawania dopłat bezpośrednich. Obecne kryteria opierają się na historycznych danych, teraz będzie się je opierać na bardziej realistycznych ekonomicznych kryteriach."
Takie kryteria będą równe dla wszystkich. Oprócz stawki podstawowej rolnicy będą mogli liczyć na dodatkowe premie za przestrzeganie zasad dobrej praktyki rolniczej, zasad ochrony środowiska czy gospodarowania na obszarach trudnych i górskich. Dodatkową pomoc otrzymają także małe gospodarstwa. Co na to polski rząd.
Marek Sawicki - minister rolnictwa - "3 lata debaty, przypominania o nierównej Wspólnej Polityce Rolnej, co owocuje tym, że w komunikacie mamy informację o wyrównaniu, ale ta propozycja jest propozycją nie wystarczającą, defensywną, utrwalającą WPR na poziomie końcówki zeszłego wieku."
O szczegółach Bruksela powie dopiero w przyszłym roku, gdy w lipcu przedstawi propozycje rozwiązań legislacyjnych. Wtedy okaże się na jak wysokie dopłaty bezpośrednie mogą liczyć rolnicy.
Roman Jagieliński – były minister rolnictwa - "Na pewno te państwa stare nie wyrażą zgody na pełne wyrównanie choć determinacja rządów państw nowych na pewno będzie, aby to było realizowane."
Komisja Europejska uwzględniła także nasze postulaty dotyczące drugiego filara unijnej polityki rolnej, czyli funduszy na rozwój wsi.
Marek Sawicki - minister rolnictwa - "Proponujemy, aby obok pierwszego filara płatności bezpośrednich był także drugi nie mniej silny polityki rozwojowej."
Komisja Europejska odmawia spekulacji na temat przyszłego budżetu Wspólnej Polityki Rolnej. Przyznaje jednak, że reforma odbędzie się w czasach kryzysu gospodarczego oraz cięć budżetowych. A to bez wątpienia odbije się na jej kształcie.
9560145
1