Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Nauczyciel oddał uczniowi

1 marca 2004
Nauczyciel angielskiego z gimnazjum w Łęcznej, Bartłomiej B., obrywał od uczniów czym popadnie: kredą, kulkami, długopisami. Był wyzywany wulgarnymi słowami. W końcu nie wytrzymał - uderzył agresywnego ucznia w głowę. Został dyscyplinarnie zwolniony z pracy.

Czy nauczyciel miał prawo uderzyć ucznia - pyta dziennik. Zdaniem dyrekcji - nie. Czy to znaczy, że miał pozwolić robić z siebie pośmiewisko? A może człowiek, który nie umie zapanować nad uczniami, w ogóle nie powinien uczyć - zastanawia się gazeta.

Dziennik pisze, że 9 lutego wypadki potoczyły się błyskawicznie. Anglista twierdzi, że został otoczony przez pięciu agresywnych nastolatków, był popychany i kopany. Wtedy uderzył jednego z nich. - Nie dawali mi wyjść z sali. Miałem prawo się bronić. Moja wytrzymałość pękła. Uderzyłem raz, ręką po głowie - opowiada 30-letni Bartłomiej B.

Anglista utrzymuje, że wielokrotnie powiadamiał dyrekcję o skandalicznym zachowaniu uczniów, a ta nie reagowała. Jego zdaniem, chciała zatuszować sprawę.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę