W ostatnim czasie pojawiły się nowe kampanie reklamowe mające za zadanie przekonanie ludzi do spożywania produktów z aspartamem. Jest to substancja stanowiąca substytut cukru i gdy cokolwiek zachwalane jest jako niskokaloryczne z dużym prawdopodobieństwem zawiera ten specyfik. Można zapytać, no dobrze, co z tego? Okazuje się jednak, że różne badania wskazują, że aspartam może być rakotwórczy.
Ostrożność procesowa wymaga, aby dodać pewne zastrzeżenie. Tak jak w przypadku GMO tak i w przypadku aspartamu środowisko naukowe nie jest zgodne czy środek składający się z fenyloalaniny i kwasu asparginowego rzeczywiście może powodować nowotwory. Najważniejsze badania potwierdzające związek między spożywaniem aspartamu i występowaniem problemów onkologicznych zostały wykonane przez naukowców z Włoch, z European Ramazzini Foundation (ERF). Grupa badaczy z Bolonii odpowiedzialna za nie otwarcie określa aspartam, jako substancję rakotwórczą.
Oczywiście zarówno amerykańska FDA jak i Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności nie zgodziły się co do tego, że aspartam może być szkodliwy i podobnie do opinii na temat szkodliwości GMO uznano, że to błędy metodologii. Wskazano zwłaszcza na to, że zwierzęta laboratoryjne dostawały za duże dawki tego specyfiku.
Bez względu na to, kto ma rację w tym naukowym sporze warto o takim ewentualnym negatywnym wpływie na zdrowie wiedzieć i świadomie decydować, co się spożywa i czym się ryzykuje. Praktycznie wszystkie napoje "Light" zawierają aspartam. Jest on również w składzie wielu tanich soków dostępnych na polskim rynku. Aspartam wchodzi też w skład popularnych gum do żucia reklamowanych jako konieczny element higieny jamy ustnej.
Kontrowersje jakie budzi aspartam powodują, że reklamy przedstawiające napoje z jego zawartością jako swoisty "fun" a rzekomo wkręceni ludzie, którzy wypili napój z aspartamem uśmiechają się wesoło są conajmniej kontrowersyjne.