Główny Inspektor Sanitarny wziął pod lupę napoje energetyzujące. Sięgają po nie sportowcy, osoby wykonujące intensywny wysiłek fizyczny lub psychiczny i coraz częściej - dzieci.
Rzecznik GIS Jan Bondar powiedział, że GIS wystąpił do kilku instytutów naukowych z prośbą o ocenę ryzyka picia tych napojów przez najmłodszych i młodzież. Jan Bondar podkreślił, że napoje energetyczne zawierają duże ilości kofeiny - równowartość od jednej do kilku filiżanek kawy. Picie ich w nadmiarze może powodować wiele skutków ubocznych - uszkodzenia układu nerwowego lub serca.
Po zebraniu opinii specjalistów z zakresu żywienia i pediatrii Główny Inspektor Sanitarny podejmie dalsze kroki. - Będziemy dążyć do tego, żeby zwiększyć zakres informacji ostrzegawczych na opakowaniach tych napojów. Nie powinny ich pić osoby poniżej 16. roku życia i kobiety w ciąży - dodał Jan Bondar. W całej Unii Europejskiej trwa ostra dyskusja na temat napojów energetyzujących. Dania chce wprowadzić rygorystyczne ostrzeżenia na tych napojach lub zakaz ich sprzedaży dzieciom do lat 16.