Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Nadal dobrze

5 stycznia 2016
To były strachy na lachy. Eksport żywności wciąż pnie się w górę. Tym samym nie potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia o ograniczeniu sprzedaży artykułów rolno-spożywczych poza granice kraju. Popyt na żywność z Polski jest i ma się dobrze. Mało tego, tak będzie przez najbliższe miesiące. Nastroje eksporterów mogą się jednak popsuć w przyszłym roku. Finansiści przewidują wzmocnienie polskiej waluty. A to zmniejszy konkurencyjność naszych produktów za granicą.    

O bardzo dobrych wynikach eksportu może mówić branża mleczarska. 1/3 –ą krajowej produkcji udaje się wysyłać za granicę. Mleko i jego przetwory sprzedają się na Zachodzie oraz rynakach wschodnich. Branża szacuje, że dzięki temu tegoroczna wartość eksportu sięgnie 1 miliarda 100 milionów euro. Tak dobrze nie było od ponad dwóch lat.

Waldemar Broś, KZSM: ciągle największymi odbiorcami są kraje UE i to „starej”. Niemcy, Włochy, Holandia. Chociaż grona naszych odbiorców dołączają kraje takie jak Słowacja czy Rosja.

Ale lokomotyw polskiego eksportu żywności jest więcej. O rekordach w handlu mówią już między innymi drobiarze, piekarze i cukiernicy oraz przetwórcy ryb. To co pomogło w eksporcie to nie tylko dobra jakość produktów ale przede wszystkim konkurencyjne ceny. Dzięki drogiemu euro, polskie towary były jednymi z najtańszych w Europie.

Marek Kłoczko, Krajowa Izba Gospodarcza: lekkie osłabienie złotówki szczególnie w I półroczu tego roku pomogło całemu polskiego eksportowi. Także zwiększyło rentowność eksporterów żywności.

W ciągu 8 miesięcy tego roku udało się sprzedać towary za blisko 34 miliardy złotych. Porównując do ubiegłego roku wartość eksportu jest o 2%wyższa. Ponieważ dynamika handlu nie hamuje, koniec roku może być jeszcze bardziej imponujący.        

Eksport artykułów rolno-spożywczych
     Rok        w mld zł.
2007                38,0
2008                    41,0
2009                    49,6
2010 (I-VIII)        33,6


Bohdan Wyżnikiewicz, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową: rolnictwo jest bardzo kapryśnym działem gospodarki, dlatego nie można z góry zakładać, że wszystko będzie dobrze. Ale mam wrażenie, że nasi przedsiębiorcy nauczyli się działać na rynkach szczególnie Unii Europejskiej.

To co może jednak popsuć nastroje eksporterów to kursy walut. Jeśli złoty zacznie drożeć i tym samym euro czy dolar stanieją - eksport zapewne przyhamuje. Bo za polskie towary trzeba będzie zapłacić więcej. Taki scenariusz jest prawdopodobny - twierdzą eksperci, ale dodają, że dopiero w przyszłym roku.

Marek Wołos, TMS Brokers: kurs euro-złotego ustabilizuje się do końca roku w okolicach 3,90. Prawdopodobnie będziemy obserwowali umocnienie złotego wobec dolara i to nawet takie bardzo silne.

Ale nie wszystko stracone. Polscy producenci żywności rozpoczynają właśnie kampanie promujące swoje produkty. Dzięki branżowym funduszom promocji żywności, mają do dyspozycji dziesiątki milionów złotych. Choć jak twierdzą, to niewiele aby skutecznie przekonać do siebie zagranicznych klientów - jedno jest pewne. O polskiej żywności poza granicami mówi się coraz częściej.


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę